Żużel. Szombierski skazany

Były żużlowiec ROW-u Rybnik został skazany na 9 lat i cztery miesiące pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.


W marcu 2020 roku Szombierski uderzył czołowo w samochód 34-letniej Beaty Leśniewskiej. Żużlowiec znajdował się pod wpływem alkoholu, a na dodatek uciekł z miejsca zdarzenia. Szombierski miał ponad dwa promile w wydychanym powietrzu. Prokuratura wnioskowała o 13 lat więzienia. To i tak nie był maksymalny wymiar kary przewidywany przez polskie prawo. Za jego przewinienia mogli zażądać nawet i 15 lat pozbawienia wolności.

Wyrok nie jest prawomocny. Szombierski może się odwołać od decyzji sądu i najprawdopodobniej tak się stanie. Jego obrońcy twierdzą, że wyrok jest zbyt surowy. Oprócz kary więzienia Szombierski ma również zapłacić 50 tysięcy złotych na rzecz poszkodowanej, jednak jest to i tak niewiele. Miesięczny koszt rehabilitacji Leśniewskiej to 20 tysięcy. Do tego były żużlowiec ROW-u Rybnik ma także zapłacić 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, 1512 złotych oskarżycielce posiłkowej oraz 600 złotych opłat Skarbowi Państwa i 16 tysięcy na inne wydatki.

Ponadto Szombierski otrzymał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdu. Brak maksymalnej kary dla żużlowca spowodowana była wcześniejszą niekaralnością. Oprócz tego otrzymał on pozytywne opinie od swoich poprzednich klubów sportowych i zakładu karnego.


Fot. Marcin Karczewski/Pressfocus