Żużel. Z fanami po zwycięstwo

Pierwszy raz w tym sezonie ROW Rybnik zaprezentuje się przed własnymi kibicami.


Po 50 dniach przerwy ROW znowu zagości na stadionie przy ulicy Gliwickiej. Tym razem jednak na trybunach będą mogli zasiąść kibice. Powrót „na swoje” miał odbyć się nieco wcześniej, bo już na początku bieżącego tygodnia, ale znów w rozegraniu zawodów przeszkodziła pogoda, która w tym sezonie jest wybitnie kapryśna.

Przeciwnikiem „Rekinów” w poniedziałkowym spotkaniu będzie Start Gniezno. Podopieczni Krzysztofa Jabłońskiego mają za sobą niezbyt udany pojedynek u siebie z Wilkami Krosno, w którym ucierpiał lider gnieźnian Oskar Fajfer. Stan jego zdrowia jest dobry, nie odniósł żadnych złamań, jednak nie wiadomo, czy wystąpi w rywalizacji z rybniczanami.

Ostatnim razem, gdy ROW mierzył się ze Startem na Górnym Śląsku, nieznacznie zwyciężyli gospodarze 47:43. Tym razem wydaje się, że spotkanie nie będzie aż tak wyrównane. Zespół Marka Cieślaka w pierwszej rundzie sezonu zademonstrował, jak dobrze czuje się na swoim torze. Poza tym ostatnie zwycięstwo w Bydgoszczy powinno wlać w nich jeszcze więcej pozytywnej energii.


Fot. Marcin Bulanda / PressFocus