Zwycięski marsz Jastrzębskiego Węgla

Zwycięski marsz kontynuują wicemistrzowie kraju z Jastrzębia-Zdroju.


W siódmej kolejce o ich sile przekonał się Trefl Gdańsk. Goście wygrali w Trójmieście w trzech setach, chociaż trener Marcelo Mendez dał odpocząć swoim dwóm asom. Stephen Boyer tylko w pierwszym secie, na krótko wszedł na boisko, a Trevor Clevenot w ogóle się na nim nie pokazał. Zastępujący ich Jan Hadrava i Rafał Szymura należycie wywiązali się jednak ze swoich obowiązków.

Gospodarze walczyli dzielnie. Początkowo nic nie zapowiadało jednak kłopotów „pomarańczowych”. Jak zwykle imponowali konsekwencją, nie prezentowali wielkiej siatkówki, ale też nie popełniali błędów, grali dokładnie i byli przy tym bardzo efektywni. Prowadzili już 18:9 i chyba uwierzyli, że gospodarze zostali złamani, że nie podejmą już walki. Ci nie dali jednak za wygraną. Kapitalnie zaczął radzić sobie Aliaksei Nesewicz. Białorusin nie mylił się w ataku, był skuteczny zarówno na podwójnym, jak i potrójnym bloku. Do tego skończył bardzo trudną piłkę, doprowadzając do remisu 23:23. Gdy wydawało się, że gdańszczanie złapali wiatr w żagle, popełnili dwa błędy. Negatywnym bohaterem został Mikołaj Sawicki. Najpierw w ataku nie trafił w boisko, a następnie przyjął zagrywkę Jurija Gładyra na drugą stronę i Boyer nie miał problemu z zakończeniem seta.

Przegrana partia mocno wpłynęła na morale gospodarzy. Stracili wiarę, że mogą ograć faworyzowanych rywali. Walczyli, ale bez przekonania, a z tak silną drużyną jak Jastrzębski Węgiel, można walczyć jak równy z równym tylko gdy się jest w 100-procentach zaangażowanym. I to było widać na parkiecie. Goście rozpędzali się z minuty na minutę. Byli pewni swoich umiejętności. Benjamin Toniutti bez problemu gubił blok rywali, a Tomasz Fornal, Hadrava i Rafał Szymura zdobywali kolejne punkty. Francuz nie stronił też od wystawiania do środkowych, a Łukasz Wiśniewski i Gładyr byli równie pewni, co ich koledzy na skrzydłach.

Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 17:25, 14:25)

GDAŃSK: Kampa (1), Czerwiński (7), Niemiec (3), Nasewicz (12), Sawicki (5), Urbanowicz (2), Perry (libero). Trener Igor JURICIĆ.

JASTRZĘBIE: Toniutti (1), R. Szymura (6), Gładyr (5), Hadrava (8), Fornal (7), Wiśniewski (5), Popiwczak (libero) oraz Boyer (1), Tervaportti. Trener Marcelo MENDEZ.

Sędziowali: Maciej Maciejewski i Jarosław Makowski (obaj Szczecin). Widzów 3400.

Przebieg meczu

  • I: 6:10, 9:15, 17:20, 23:25.
    II: 8:10, 11:15, 16:20, 17:25.
    III: 5:10, 8:15, 10:20, 14:25.

Bohater – Benjamin TONIUTTI.