Gwarek Tarnowskie Góry. Zwycięstwo gwarantujące spokój

Gdy w 64 min po strzale Marcela Jaszczyka z 20 m kozłująca piłka znalazła drogę do siatki, kibice Gwarka nie mieli czasu pomyśleć, że kolejny raz dobra gra tarnogórzan nie przyniesie im punktów.


Od razu bowiem zespół Krzysztofa Górecki ruszył do szturmu i błyskawicznie Kacper Joachim wywalczył rzut karny, a Rafał Kuliński doprowadził do wyrównania. To jednak nie satysfakcjonowało gospodarzy, o czym świadczyły kolejne ofensywne akcje zarówno braci Joachimów, jak i strzały aktywnego Sebastiana Siwka. Wreszcie w 83 min po rzucie wolnym Kulińskiego z boku boiska w polu bramkowym MKS-u najwyżej wyskoczył Adam Dzido i z 4 m zapewnił miejscowym drugi z rzędu komplet punktów oraz zagwarantował utrzymanie.

– Po pierwszej chaotycznej połowie, która zakończyła się groźną akcją gości i Mateusz Rosół musiał się wykazać, dokonałem dwóch zmian w składzie oraz roszady w ustawieniu – mówi trener Górecko. – To sprawiło, że po przerwie graliśmy znacznie lepiej i mieliśmy przewagę, której jednak długo nie potrafiliśmy udokumentować. W końcu przechyliliśmy szalę zwycięstwa, a naszymi motorami napędowymi okazali się Barbus i Siwek. Dzięki temu już nie oglądamy się za siebie tylko chcemy kontynuować nasze zwycięstwa, żeby się piąć w tabeli.


Gwarek Tarnowskie Góry – MKS Kluczbork 2:1 (0:0)

0:1 – Jaszczyk, 64 min, 1:1 – Kuliński, 66 min (karny), 2:1 – Dzido 83 min (głową)

GWAREK: Rosół – K. Joachim, Dzido, Czajkowski, Obuchowski – Siwek (90. Pośpiech), Kuliński, Barbus (88. Borycka), Skrzyniarz (46. Dworaczek), Chwastek (88. Rakowiecki) – Jarka (46. P. Joachim). Trener Krzysztof GÓRECKO.

MKS: D. Witek – Wenglorz, Batelt, Przystalski, Szota – Rychlik, Paradowski, Pudlik (72. Nykiel), J. Witek – Jaszczyk, Jaszczak. Trener Tomasz KAZIMIEROWICZ.

Sędziował Radosław Kasprzyk (Wrocław). Widzów 250. Żółte kartki: J. Witek, Przystalski, Wenglorz, Jaszczak, Batelt.


Fot. Rafał Rusek / PressFocus