Komentarz „Sportu”. Nie sądź, a nie będziesz sądzony

W pewnej firmie szef, a może w jednej osobie właściciel, mówi do ważnego pracownika: „Daję ci miesiąc na wdrożenie pomysłu, dla którego cię zatrudniłem, na który wyłożyłem niemałe środki i do którego skierowałem ludzi, w których doborze również i ty uczestniczyłeś.