Mucha nie siada. Figlarnik Probierz, czyli o głaskaniu i odlotach
Powiało grozą prosto z zakrystii, a Probierz praktycznie został zrównany z najohydniejszymi pedofilami spod znaku kardynalskiej mitry. Nareszcie wiadomo, po co tak z gracją pielęgnował młode roślinki.
Skopiuj i wklej ten adres na swoją witrynę WordPressa, aby osadzić element
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element