Punkty ważniejsze niż bramki

Po 18 kolejkach poprzedniego sezonu doświadczony snajper z Krainy Basków miał na swoim koncie aż 19 bramek. Górnik grał jednak wtedy świetnie, a w zespole byli tacy zawodnicy, jak Rafał Kurzawa czy Damian Kądzior, którzy świetnie dogrywali. Teraz realia się zmieniły, ale 34-letni napastnik, jak strzelał dla zabrzan od 2,5 roku, tak trafia nadal z regularnością szwajcarskiego zegarka.

Zapłacili za dogrywkę

Po przegranym 1:3 meczu z Miedzią był jednak mocno niepocieszony. – Zapłaciliśmy za to co się stało kilka dni wcześniej, kiedy przyszło nam grać dogrywkę z Rozwojem w Pucharze Polski. Widać było, szczególnie po tym co działo się w drugiej połowie, że zespół był zmęczony. Rywal to wykorzystał, no i skończyło się tak, a nie inaczej. Nic nie byliśmy w stanie zrobić. Teraz już trzeba się skupić na kolejnym ligowym spotkaniu – podkreśla.

Pytany o niedzielnego przeciwnika Angulo odpowiada. – Grali swój mecz i dobrze im to wychodziło. Na pewno odnieśli u nas ważną wygraną. Najgorsze w tym meczu co się przydarzyło, to pierwsza bramka dla przeciwnika. Ustawiła spotkanie. Potem ciężko było coś zrobić i „wrócić” do gry – podkreśla.

Bramka za bramką

W tym sezonie na swoim koncie ma już tuzin ligowych trafień. Dzięki bramce zdobytej z legniczanami na swoim koncie ma teraz więcej goli niż Flavio Paixao z Lechii. Angulo ponownie wrócił na szczyt listy najskuteczniejszych w ekstraklasie. Do tego trzeba pamiętać o bramkach zdobywanych w pucharowych grach. Tych uzbierały się w sumie trzy, jedna w eliminacjach Ligi Europy i dwie w rozgrywkach o Puchar Polski. Łącznie więc 15 goli w 25 wszystkich rozegranych przez Angulo spotkaniach.

– To moje zadanie. Być tam gdzie piłka w polu karnym i poprzez zdobywane bramki pomagać drużynie. Z Miedzią trafiłem do siatki, ale było to za mało, żeby zdobyć jakiś punkt – smucił się po niedzielnym meczu Hiszpan.

Dodatkowa motywacja

Teraz przed „górnikami” kolejny ważny sprawdzian u siebie z Arką. To będzie szczególne spotkanie. Odbędzie się przecież w trakcie obchodów jubileuszu 70-lecia powstania klubu 14-krotnego mistrza Polski. Na ten mecz z całej Europy zjeżdżają się byłe wielkie gwiazdy zabrzańskiej jedenastki. Będzie najlepszy polski piłkarz w historii Włodzimierz Lubański, Jerzy Gorgoń, Ryszard Komornicki, Waldemar Matysik czy Andrzej Pałasz.

Czy dla zawodników Górnika może to być jakaś ekstra motywacja przed sobotnim starciem? – Tak myślę. Gramy dla naszych kibiców i wszystkich tych, którzy tak nas wspierają. Mam nadzieję, że w sobotę stadion będzie wypełniony i wszyscy będziemy mogli świętować razem naszą wygraną – podkreśla Angulo.