Nadzieja umiera ostatnia!

Sturm Graz – Raków Częstochowa. Sensacja stała się faktem. Raków ograł Sturm i nadal jest w grze o Europę.


Przed meczem wydawało się to niewiarygodne. Mistrzowie Polski przyjechali do Graz z kilkoma graczami zaraz po kontuzjach, a także bez Zorana Arsenicia. Brak Chorwata miał być widoczny. I faktycznie był. Sturm kilkukrotnie zaprezentował się dobrze pod bramką Vladana Kovacevicia. Bramkarz Rakowa jednak zachował się bezbłędnie tak w sytuacji, gdy uderzał Manprita Sakariego, a przede wszystkim Alexandra Prassa w drugiej odsłonie.

Częstochowian nie opuszczał pech. W 75 minucie boisko opuścić musiał Adnan Kovacević. Wszystko spowodowane problemami ze zdrowiem. Awaryjnie w defensywie zameldował się Gustav Berggren. Warto jednak odnotować, że na murawie zameldował się wtedy także John Yeboah. To była jedna z sensacji w samolocie do Graz. Piłkarz miał pauzować trzy tygodnie z powodu urazu, jakiego doznał podczas zgrupowania reprezentacji.


Czytaj także:


Ten jednak pojawił się w miejscu Marcina Cebuli i zapewnił częstochowianom komplet punktów. Środkiem pola piłkę poprowadził Berggren. Piłka, po nieudanym wybiciu jednego z gospodarzy trafiła pod nogo Jeana Carlosa Silvy. Brazylijczyk dograł do Yeboaha, który wyprowadził Raków na sensacyjne prowadzenie. Tego nie wypuścili już z rąk do końca meczu.

Ponad 12 tysięcy kibiców na Merkur Arena mogło być wściekłych. Gdyby nie trafienie potencjalnego reprezentanta Ekwadoru, to Sturm byłby pewny awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Zamiast tego o wszystkim zadecyduje ostatnia kolejka. Sporting i Atalanta są pewne awansu do fazy pucharowej Ligi Europy. Jednak to one zadecydują o losie Rakowa. Częstochowianie u siebie zmierzą się z zespołem z Włoch. Niby nie są faworytem. Jak pokazał jednak mecz w Graz – niemożliwe nie istnieje.

Sturm Graz – Raków Częstochowa 0:1 (0:0)

0:1 – Yeboah, 81 min.

STURM: Scherpen – Schnegg, Borković (72. Hierlander), Affengruber, Gazibegović (88. Johnston) – Prass (88. Grgić), Gorenc Stanković, Horvat (72. Kiteiszwili), Lavalee – Sakaria, Włodarczyk (61. Boving) Trener Christian ILZER.

RAKÓW: V. Kovacević – Tudor, A. Kovacević (75. Lederman), Rundić – Sorescu (90+1. Plavsić), Koczergin, Berggren – Nowak (71. Kittel), Crnac (75. Piasecki), Cebula (75. Yeboah).Trener Dawid SZWARGA.

Sędziował: Filip Glova (Słowacja). [Widzów:] 12517. [Żółte kartki:] Sakaria, Affengruber – Tudor, Plavsić.


Fot. Grzegorz Misiak/Pressfocus