Trzeba czekać

Aston Villa – Legia Warszawa. Emocji w Anglii nie brakowało nawet przed meczem.


Sebastian Staszewski z „TVP Sport” chwilę przed pierwszym gwizdkiem poinformował o tym, że delegacja Legii z prezesem Dariuszem Mioduskim na czele nie pojawi się na stadionie w Birmingham. Był to protest przeciwko bardzo działaniom gospodarzy w sprawie biletów dla przyjezdnych z Warszawy. Według przepisów UEFA Aston Villa powinna udostępnić 2100 miejsc na swoim stadionie, jednak ograniczyła pulę biletów dla przyjezdnych do 900 sztuk.

Gorąco było także na murawie i to od początku spotkania. Aston Villa już w trzeciej minucie wyszła na prowadzenie. Błyskotliwy Moussa Diaby ruszył skrzydłem, po czym zszedł do środka boiska, mijając Artura Jędrzejczyka i pewnym uderzeniem pokonał Kacpra Tobiasza. Takie rozpoczęcie meczu w teorii nie mogło wróżyć niczego dobrego dla przyjezdnych z Warszawy. Jednak na przekór wszystkiemu zawodnicy ze stolicy Polski jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać. W 20 minucie Boubacar Kamara popełnił fatalny błąd w obronie i zagrał wprost pod nogi Ernesta Muciego. Albańczyk stanął przed doskonałą okazją i fantastycznym uderzeniem pokonał bramkarza angielskiej drużyny.


Czytaj także:


Remis po pierwszej połowie zapowiadał niezwykle ciekawe widowisko po przerwie. I rzeczywiście tak było! Już w 49 minucie Gil Dias strzałem głową trafił w poprzeczkę, a chwilę później po drugiej stronie boiska genialnie interweniował Tobiasz przy próbie Diaby’ego. Golkiper nie miał jednak szans przy uderzeniu Alexa Moreno. Hiszpan w 59 minucie wpisał się na listę strzelców, zamykając dośrodkowanie z rzutu wolnego.

Legii nie można odmówić chęci do odrobienia strat. Tego celu nie udało się jednak osiągnąć. Gospodarze mądrze się bronili, a przy okazji wciąż byli groźni w obrębie pola karnego Tobiasza. Mimo wszystko po bramce na 2:1 więcej trafień kibice zgromadzeni na trybunach stadionu Villa Park nie zobaczyli. To oznacza, że warszawianie o awans do następnej fazy LKE będą musieli walczyć w ostatnim meczu grupowym z AZ Alkmaar.


Aston Villa – Legia Warszawa 2:1 (1:1)

1:0 – Diaby, 4 min, 1:1 – Muci, 20 min, 2:1 – Moreno, 59 min.

ASTON VILLA: Olsen – Cash, Konsa, Lenglet, Alex Moreno (79. Digne) – McGinn (71. Bailey), Kamara, Douglas Luiz, Tielemans (71. Ramsey) – Diaby (79. Zaniolo), Duran. Trener Unai EMERY.

LEGIA: Tobiasz – Kapuadi, Jędrzejczyk, Pankov – Wszołek (82. Rosołek), Slisz (76. Celhaka), Elitim, Gil Dias (55. Kun) – Josue (76. Kapustka), Gual (55. Kramer), Muci Trener Kosta RUNJAIĆ.

Sędziował Marco Di Bello (Włochy). Żółte kartki: Diaby, Douglas Luiz, Tielemans, Duran – Gual, Wszołek, Kramer, Jędrzejczyk.


Fot. Wojciech Dobrzyński/Pressfocus