Damian Ciechanowski: Szalone mecze to nasz znak firmowy

Grał pan kiedyś w meczu z takim niesamowitym zwrotem akcji?Damian CIECHANOWSKI: Tak i to nie tak dawno temu, bo w listopadzie ubiegłego roku. Do 88 minuty przegrywaliśmy na naszym boisku z Widzewem 0:2 i też wygraliśmy 3:2. Odrabianie dwubramkowej straty nie jest więc dla nas nowością. Zresztą w tym sezonie, w trzeciej kolejce, też przegrywając 0:2 z Chojniczanką wyszliśmy na prowadzenie, ale… za wcześnie, bo w ostatnim kwadransie to przeciwnicy strzelili 3 gole i wygrali ostatecznie 5:3. Można więc powiedzieć, że takie szalone mecze to nasz znak firmowy.

Co pan jako kapitan powiedział kolegom, gdy przegrywaliście już w Tychach 0:2?
Damian CIECHANOWSKI: Najpierw sobie pomyślałem, że jest jeszcze sporo czasu na odrobienie strat, bo drugi gol padł kilka minut po przerwie. Zachęcałem do ataku, ale długo brakowało nam kropki nad „i”. Nie sądziłem, że wszystko wydarzy się tak szybko, w tak krótkim czasie i to w dodatku w ostatnich sekundach gry. Chwała nam za to, że się to udało, albo mówiąc inaczej, piłkarski los oddał nam to co nam zabrał w ostatnim meczu z Puszczą. Wtedy w ostatniej akcji straciliśmy gola na 1:1, a teraz w ostatniej akcji strzeliliśmy na 3:2.

Omran Haydary strzelił dwa gole i zaliczył asystę przy ostatnim trafieniu. Czy on jest bohaterem waszej drużyny?
Damian CIECHANOWSKI: Wszyscy jesteśmy bohaterami tego spotkania. Choć nie zagraliśmy zbyt dobrze pierwszej połowy, to pokazaliśmy determinację. Zawodnicy, którzy weszli z ławki też dużo nam dali i razem jako zespół dokonaliśmy czegoś niezwykłego.

Czym dla Olimpii jest to zwycięstwo?
Damian CIECHANOWSKI: Po awansie do I ligi pojawiły się zawirowania, po których nastąpiła zmiana trenera. Przegraliśmy cztery mecze z rzędu, ale teraz już jesteśmy na dobrej drodze, czego dowodem jest pięć meczów z rzędu bez porażki, w tym trzy zwycięstwa. Chcemy ustabilizować formę i utrzymać miejsce w górnej części tabeli.

Zobacz jeszcze: Trener Ryszard Tarasiewicz ma spory komfort przy ustalaniu składu? Krzysztof Bizacki uważa, że tak

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ