Neves: Możemy wygrywać bez Ronaldo

Michał ZICHLARZ: Co po meczu z Polską cieszy was bardziej, sam wynik czy gra?

Ruben NEVES: – Obie rzeczy, bo pokazaliśmy dobry futbol i wygraliśmy ważne dla nas spotkanie. Nie wszystko jest jeszcze jednak w rozgrywkach Ligi Narodów rozstrzygnięte, bo przecież przed nami jeszcze dwa spotkania, z Włochami na wyjeździe i u siebie rewanż z Polską. Dlatego musimy pracować i skupiać się na tym, żeby także te nadchodzące mecze rozstrzygnąć na swoją korzyść.

Teoretycznie jednak, przy remisowym rozstrzygnięciu w niedzielnym meczu Polska – Włochy, już tego dnia może cieszyć się z pierwszego miejsca w grupie i awansu do finałowego turnieju Ligi Narodów.

Ruben NEVES: – Jesteśmy na pierwszym miejscu, na swoim koncie mamy komplet punktów, ale jak mówię, dalej trzeba się skupiać na solidnej pracy i nie patrzeć na innych. Dlatego powtórzę, chcemy wygrać pozostałe dwa mecze.

Według pana Polska wysoko zawiesiła wam poprzeczkę?

Ruben NEVES: – Wiedzieliśmy, że wasza reprezentacja jest mocna pod względem fizycznym, że nie będzie łatwo i pierwsze minuty spotkania to pokazały. Z drugiej strony my graliśmy swoje i nawet w trudnym dla nas momencie kontrolowaliśmy to, co dzieje się na boisku. Tak, że ostatecznie zasłużenie wygraliśmy i zdobyliśmy kolejne ważne punkty.

Co było kluczem do tego, żeby wygrać wyjazdowe starcie?

Ruben NEVES: – To w jaki sposób graliśmy, w jaki sposób wymienialiśmy między sobą piłkę. Utrzymywaliśmy dobre tempo, zmiany rytmu gry i to, że w akcje zaangażowanych było wielu zawodników. Zresztą to nasz styl grania. Utrzymywanie się przy piłce, zdominowanie przeciwnika. To nam się udało, tak że są duże powody do zadowolenia. To był kolejny dobry mecz z naszej strony i kolejne zwycięstwo. Z optymizmem patrzymy w przyszłość.

A jak gra się wam bez Cristiano Ronaldo, który postanowił odpocząć od występów w Lidze Narodów?

Ruben NEVES: – Cristiano to piłkarz, który jest bardzo ważną częścią tej drużyny, naszej reprezentacji. To najlepszy piłkarz na świecie. Z drugiej strony, jak choćby pokazał mecz z Polską, mamy wielu zdolnych i utalentowanych graczy. Może grać dobrze czy bardzo dobrze także bez Cristiano Ronaldo.

Celem reprezentacji Portugalii jest wygranie całej Ligi Narodów?

Ruben NEVES: – My zawsze gramy o wygraną, o najwyższe cele. Nie myślimy jednak co będzie za jakiś czas, za parę miesięcy. Koncentrujemy się raczej na każdym kolejnym spotkaniu, na tym żeby zwyciężyć w najbliższym meczu, a co będzie potem zobaczymy.

 

Światowa asysta

Ledwie 21-letni Ruben Neves był jednym z cichych bohaterów meczu z Polską. Jego crossowe podanie w kierunku Rafy Silvy na początku drugiej połowy, po której do siatki trafił próbujący ratować całą sytuację Kamil Glik, brytyjski Sky Sport nazwał asystą klasy światowej.

Rafa Silva wiedział, co zrobić z podaniem od Nevesa. Kamil Glik w tym momencie skierował piłkę do polskiej bramki.

Wychowanek słynącego ze świetnej pracy z młodzieżą FC Porto, w zeszłym roku przeszedł do angielskiego Wolverhampton Wanderers za prawie 16 mln funtów. Jest wielką nadzieją portugalskiej piłki. W reprezentacji z Półwyspu Iberyjskiego debiutował już jako nastolatek. W kadrze ma zastąpić słynnego 32-letniego już dziś Joao Moutinho, z którym zresztą teraz razem występuje w ekipie „Wilków” na Wyspach.