Tauron KH GKS Katowice zagrał hokej z innej bajki

Od pierwszego gwizdka zrobiło się ciasno na lodzie. Agresywne granie na całym lodowisku sprawiło, że w pierwszych minutach trudno było o wypracowanie okazji. W miarę upływu czasu uwidoczniła się jakość Tauron KH GKS Katowice. Byli szybsi, zdecydowani w starciach przy bandzie, wygrywali jeden na jeden.

Pierwszy sygnał górale otrzymali w 7 min, gdy grali w przewadze. Jaśkiewicz dał się objechać Łopuskiemu przy bandzie, ale ten przegrał pojedynek z Odrobnym. „Wiedźmin” zatrzymał też dobitkę Rohtli. 2 minuty później napór gości przyniósł gola. Fraszko mimo ostrego kąta trafił do pustej bramki. Przyjezdni byli stroną dominującą. Wygrywali wznowienia i jak zauważył jeden z kibiców, „atakowali jak wygłodniałe psy”. Podhale miotało się we własnej tercji, a z przodu katowiczanie świetnie blokowali Podhalan, nie dopuszczając do strzałó. Przyjezdni zdobyli drugiego gola spod niebieskiej; krążek wylądował pod poprzeczką.

Po przerwie katowiczanie niepodzielnie panowali na tafli i tylko dzięki Odrobnemu wynik dość długo się nie zmieniał. W 30 min Fraszko nie zdołał go pokonać z karnego. Podhale przez 110 sek. grając w podwójnej przewadze nie zdobyło gola. Moment później zostało skarcone. Biernie przeglądało się jak Pasiut wjechał w tercję, objechał bramkę, zagrał do Malasińskiego, a ten na raty, już leżąc wepchnął krążek do bramki.

U gospodarzy tylko Dziubiński dorównywał rywalowi, walczył, mijał rywali, krótko mówiąc gryzł lód, jednak Podhale w 53 min złapało kontakt, ale na chwilę. Odpowiedź katowiczan była błyskawiczna. Gra gości była z innej bajki.

TATRYSKI PODHALE NOWY TARG – TAURON KH GKS KATOWICE 2:5 (0:2, 0:1, 2:2)

0:1 – Fraszko – Czakajik (8:16), 0:2 – Heikkinen – Fraszko (17:06), 0:3 – Malasiński – Pasiut (36:49), 1:3 – Zapała – Neupauer – Różański (48:03, w przewadze), 2:3 – Guzik – Wielkiewicz (52:25), 2:4 – Rohtla – Wronka – Łopuski (52:57), 2:5 – Urbanowicz – Rohtla – Łopuski (59:42, do pustej).

 

COMARCH CRACOVIA – GKS TYCHY 5:4 (2:2, 1:1, 1:1, 0:0) po karnych (2:0)

0:1 – Kogut – Kotlorz (15:49), 1:1 – Svec – Domogała (18:16), 1:2 – Witecki – Galant – Bryk (18:29), 2:2 – Csamango – Vachovec (19:38), 2:3 – Cichy – Szczechura (28:27), 3:3 – Kamiński – Rompkowski (32:30), 3:4 – Bagiński – Bryk – Michnow (47:31, w przewadze), 4:4 – Kruczek – Rompkowski – Domogała (59:42, w podwójnej przewadze), 5:4 – Csamango (karny)

 

JKH GKS JASTRZĘBIE – ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 3:0 (0:0, 2:0, 1:0)

1:0 – Dubinin (21:03, karny), 2:0 – Kubesz – R. Nalewajka (29:20, w przewadze), 3:0 – Paś – Wróbel – Michałowski (47:54).

 

PGE ORLIK OPOLE – AUTOMATYKA GDAŃSK 3:2 (1:0, 1:2, 0:0, 1:0) po dogrywce

1:0 – Trandin – Przygodzki (14:46), 1:1 – Rożnow (29:17, karny), 2:1 – Trandin – Kostek – Bychawski (33:38, w przewadze), 2:2 – Polodna – Chalupa (39:11), 3:2 – Trandin – Przygodzki (64:12).