Bezradny Górnik

 

Zespół trenera Marcina Brosza nawet nieźle zaczął, ale potem było już tylko źle. W 18 minucie swojego ósmego gola w tym sezonie zdobył Damjan Bohar. Lubinianie wykorzystali fatalny wyrzut z autu w wykonaniu Erika Janży. W tej połowie w słupek trafił jeszcze kapitan „miedziowych” Lubomir Guldan. W I połowie gospodarze kilkanaście razy uderzali w kierunku bramki bronionej przez Martina Chudego, zabrzanie tylko raz…

W przerwie sztab szkoleniowy Górnika zdecydował się na podwójną zmianę. W miejsce Ishmaela Baidoo i Mateusza Matrasa, na boisku pojawili się Łukasz Wolsztyński oraz Daniel Ściślak.

Niewiele to pomogło, bo po godzinie gry Zagłębie cieszyło się z kolejnego trafienia. Po błędzie obrony Górnika do siatki trafił młodziutki, 18-letni Bartosz Białek. Dla reprezentanta Polski juniorów to drugie trafienie w trzecim ekstraklasowym występie.

Górnik nie wygrał już 11 spotkania z rzędu. Z kolei „miedziowi”, po trzech meczach bez wygranej, cieszą się z czwartego w tym sezonie zwycięstwa na swoim stadionie.

 

Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 2:0 (1:0)

1:0 – Bohar (18.), 2:0 – Białek (60.)

Zagłębie L.: Forenc – Czerwiński, Kopacz, Guldan, Balić (46. Oko) – Tosik (51. Szysz), Starzyński, Slisz, Bohar – Żivec, Białek (81. Poręba). Trener Martin Sevela. Rezerwowi: Oko, Szysz, Poręba.

Górnik: Chudy – Janża, Bochniewicz, Wiśniewski, Sekulić – Baidoo (46. L. Wolsztyński), Matras (46. Ściślak), Matuszek (69. Bainović), Kopacz – Jimenez, Angulo. Trener Marcin Brosz. Rezerwowi: Ściślak, L. Wolsztyński, Bainović.
Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: . Żółte kartki: Oko, B. Kopacz – Matuszek, Wolsztyński.