GKS Katowice. Co będzie w kopertach?

W piątek poznamy oferty na budowę stadionu w Katowicach.


GieKSa z powodu ataku wirusa przełożyła co prawda oba zaplanowane na ten tydzień mecze, ale jej kibice na brak emocji nie mogą narzekać. Dzisiejszy poranek u wielu z nich może powodować znacznie większe napięcie niż walka o II-ligowe punkty.

O 8.30 wygaśnie termin składania ofert w przetargu na budowę 1. etapu kompleksu sportowego ze stadionem i halą w rejonie autostrady A4, przy ulicach Bocheńskiego, Upadowej i Dobrego Urobku. Pół godziny później koperty z ofertami od potencjalnych wykonawców zostaną otwarte, co ma być transmitowane w internetowym katowickim Biuletynie Informacji Publicznej. Dowiemy się, czy ta wyczekiwana inwestycja zbliży się do realizacji, czy wręcz przeciwnie.

Prolongata na wyraźną prośbę

Katowice ogłosiły przetarg na budowę kompleksu sportowego 23 grudnia. Urzędowi Miasta zależało, by stało się to jeszcze w 2020 roku, bo od 1 stycznia w życie wchodziły nowe wytyczne Unii Europejskiej w zakresie zamówień publicznych, co zrodziłoby dodatkowe formalności do spełnienia.

Pierwotny termin otwarcia kopert w przetargu wyznaczono na 11 marca, ale – jak to zwykle bywa – wskutek pytań napływających od zainteresowanych firm data ta została prolongowana. Najpierw do 30 marca, a następnie – 16 kwietnia, choć ta druga „obsuwa” była już na wyraźne życzenie potencjalnych wykonawców, proszących o dodatkowy czas na złożenie jak najprecyzyjniejszych ofert.

230 mln brutto

Najważniejsza rzecz to oczywiście pieniądze. Kosztorys inwestorski określono na niecałe 187 mln zł netto (230 mln zł brutto). Za tę cenę miasto chce stadionu o pojemności 14 896 miejsc, halę na 2792 miejsca, dwa pełnowymiarowe trawiaste boiska z budynkiem socjalnym oraz niezbędną infrastrukturą towarzyszącą – jak parkingi, promenady dla pieszych czy drogi łączące teren kompleksu z ulicami Bocheńskiego, Upadową i Załęską Hałdą. W tym zamknąć ma się 1. etap inwestycji.

Ten drugi, zakładający usprawnienie infrastruktury towarzyszącej oraz 4 kolejne boiska treningowe, na razie został – z przyczyn oszczędnościowych – odłożony na półkę.

Scenariusz optymistyczny

Każdy chętny wykonawca musiał wpłacić 5,2 mln zł wadium, wykazać obrót roczny w ostatnich trzech latach nie mniejszy niż 175 mln zł, dysponować środkami rzędu 20 mln zł albo takową zdolnością kredytową oraz poświadczyć, iż w ostatnich 5 latach realizował inwestycję o wartości nie mniejszej niż 70 mln zł brutto.

Od daty podpisania umowy – co stanie się zapewne nie wcześniej niż wiele tygodni od otwarcia ofert – wykonawca będzie miał 36 miesięcy na zbudowanie kompleksu. Odbiór prac budowlanych ma nastąpić w drugiej połowie 2024 roku. To jednak scenariusz bardzo optymistyczny.

Miasto zabezpieczyło środki na tę inwestycję z zasobów własnych oraz emisji obligacji (wcześniej Bank Rozwoju Rady Europy odmówił Katowicom kredytu). W 2021 roku zapisano na tę inwestycję 22,1 mln (7,1 ze środków własnych, 15 mln z obligacji), w 2022 – 76,7 mln (10,7+66), w 2023 – 77,7 mln zł (8,7+69) zaś w 2024 – 60,9 mln (tylko środki własne).


Fot. RS Architekci