GKS Tychy. Kolejka do podpisów

W tym gronie zabrakło Kena Kallaste, czyli jednej z dwóch nowych twarzy pozyskanych przez GKS w tym tygodniu. Lewy obrońca, poprzednio występujący w Koronie Kielce, brał udział w zgrupowaniu reprezentacji Estonii, dlatego też otrzymał od sztabu szkoleniowego jeszcze kilka dni wolnego. Po raz pierwszy z zespołem ćwiczył z kolei chorwacki pomocnik Dario Kristo, polskim kibicom znany z gry w Widzewie Łódź.

Powrotu nie będzie?

Skoro miesiąc powoli chyli się ku końcowi, ubywa pytajników związanych z przyszłością tych zawodników, których kontrakty z GKS-em wygasają 30 czerwca. W tej grupie są obrońcy Marcin Biernat i Marcin Kowalczyk oraz pomocnicy Omar Monterde i Sebastian Steblecki. Dziś wszystko wskazuje na to, że trzech z nich będzie nadal występowało w Tychach. Przesądzone jest już praktycznie pozostanie Stebleckiego, który jesień miał słabą, ale wiosną był pewniakiem do gry w wyjściowym składzie. Biernatowi, od dwóch lat podstawowemu środkowemu obrońcy, oferowano prolongatę umowy jeszcze zimą, ale on sam liczył, że zgłosi się po niego klub z ekstraklasy.

Mówiło się o Pogoni Szczecin, Arce Gdynia czy Śląsku Wrocław, ale wygląda na to, że z tych planów nic nie wyjdzie. Mimo niedoszłej zmiany barw klubowych, lato u 27-letniego stopera i tak było intensywne, bo wziął ślub i po raz pierwszy został ojcem. Najwięcej emocji wśród kibiców wzbudza kwestia Kowalczyka, dla którego w miarę udana była dopiero końcówka poprzedniego sezonu. Byłego gracza Ruchu Chorzów ceni jednak trener Ryszard Tarasiewicz i zabiega o to, by nadal mieć 34-latka w zespole. Skoro zostaną Biernat i Kowalczyk, to wydaje się, że śmiercią naturalną umrze pomysł powrotu na Edukacji – po dwóch latach – Tomasza Boczka, który kilka tygodni temu rozstał się z Chojniczanką.

Hiszpańskiego nie usłyszą

Jeśli nie dojdzie do nagłego zwrotu akcji, w tyskiej szatni nie usłyszymy już z kolei języka hiszpańskiego. Na pierwszym treningu zabrakło Omara Monterde. Hiszpański skrzydłowy najpewniej zostanie w ojczyźnie. Do Tychów nie przyleciał też Carlos Gullit Pena. 19-krotny reprezentant Meksyku, były gracz Glasgow Rangers, nie zadebiutował nawet w GKS-ie, bo na przeszkodzie stanęły wiosną przyczyny formalne. Jego kontrakt jest ważny jeszcze przez rok, ale nie jest tajemnicą, że tyski klub pokrywa tylko niewielką część jego wynagrodzenia. Resztę wziął na siebie meksykański podmiot. Skoro Peni już nie ma, wychodzi na to, że te finansowe deklaracje nie były przez Meksykanów w pełni realizowane. Dodajmy jeszcze, że podpisy pod nowymi umowami złożyli już rezerwowi bramkarze. Słowak Marek Igaz przedłużył swój pobyt przy Edukacji – trwający już ponad 7 lat – o kolejny sezon, zaś do 2021 roku z GKS-em związał się Adrian Odyjewski.

Zobacz terminarz rozgrywek Fortuna I ligi w nowym sezonie

Francuzi na testach

Odyjewski ostatnio bronił w IV-ligowych rezerwach, które na pierwszym treningu seniorskiego zespołu miały mocną reprezentację. Kolejną szansę od Ryszarda Tarasiewicza otrzymał Wojciech Szumilas. 23-letni środkowy pomocnik spędził w drugiej drużynie cały poprzedni rok. Zdobył ponad 20 bramek, był jej liderem i teraz może mieć nadzieję na coś więcej. Sporo – tyle że na wypożyczeniu – strzelał też Dawid Rogalski. Napastnik wraca z II-ligowego Gryfa Wejherowo. Po okresie gry w III lidze w Tychach zameldowali się Paweł Rogala (ostatnio Soła Oświęcim) i Konrad Pipia (Gwarek Tarnowskie Góry). Decyzja, czy zostaną oni w GKS-ie, czy znów zostaną wypożyczeni, dopiero jednak zapadnie.

Niewiadomą pozostają młodzieżowcy. W poprzednim sezonie jakość wśród zawodników o statusie młodzieżowca gwarantowali Hubert Adamczyk i Jakub Piątek. Ten pierwszy wrócił do Wisły Płock, ten drugi ze statusu „młodego” – jako przedstawiciel rocznika 1998 – już wyrósł, dlatego to szansa dla pozostałych tyskich młodzieżowców. Spośród zawodników z rezerw, sztab szkoleniowy będzie też przyglądał się braciom Aleksandrowi i Janowi Biegańskim czy Dominikowi Połapowi.

Na pierwszym treningu pojawiło się też trzech testowanych zawodników: obrońca Paweł Chojnacki z Drzewiarza Jasienica oraz dwóch… Francuzów: obrońca Florian Pfertzel z rezerw Ajaccio oraz napastnik Mathieu Scalet ze Śląska Wrocław. W najbliższych dniach sztab szkoleniowy pozna dokładnie wyniki badań i testów tyskich zawodników. Na tej podstawie określony zostanie plan działania na kolejne tygodnie. Pierwszy sparing – w najbliższą środę z GKS-em Katowice.

 

Na zdjęciu: Na pierwszym treningu GKS-u stawiło się 32 graczy, ale kadra ta do startu sezonu zostanie znacznie zawężona.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ