Bartosz Zmarzlik wygrywa w Teterowie
Chociaż nie było łatwo, bo warunki na torze były zmienne, Bartosz Zmarzlik pewnie zwyciężył w GP Niemiec.
Grand Prix Niemiec w Teterowie
Przed sobotnimi zawodami w Teterowie rozegrana została próba kwalifikacyjna. W niej swoją prędkość w tym sezonie potwierdził Daniel Bewley, który zaliczył najlepszy czas sesji. Trudno było jednak przełożyć w 100% to, co pokazało się na pustym torze, na zawody, w których rywalizuje się z trzema innymi żużlowcami. Zadanie to jest jeszcze trudniejsze w Teterowie. W tym roku niezwykle ważne okazały się pola startowe.
Nieprzewidywalny tor
W pierwszych dwóch seriach startów wygrywali głównie zawodnicy startujący z pola „A”. Niemal każdy z żużlowców wykorzystywał swoje położenie przy krawężniku, dzięki czemu po pierwszym łuku obejmował prowadzenie. Passa zwycięstw zawodników z czerwonym kaskiem zakończyła się w biegu siódmym, gdy pokonany został Kim Nilsson.
Czytaj więcej w kategorii inne sporty
Największe obawy wzbudzała nawierzchnia na niemieckiej arenie. Rok temu zawody w Teterowie zasłynęły tym, że zawodnicy nie walczyli między sobą o zwycięstwo, a raczej o utrzymanie się na motocyklu. Pierwsze wyścigi wyglądały obiecująco pod względem bezpieczeństwa, bo tor był twardy i nie rozwarstwiał się. Jednak z biegiem czasu zaczęły powstawać koleiny i rynny, które wyprowadzały zawodników z równowagi. Te zmiany zauważył również Tobiasz Musielak, zawodnik Arged Malesy Ostrów.
Nie tylko kask czerwony
Warunki na torze zmieniały się dynamicznie. Z biegiem czasu okazało się, że nie tylko pierwsze pole startowe premiuje ścigających się w Teterowie. Również ci, którzy stawali pod bandą, przy dobrym momencie startowym, byli w stanie wygrywać. Udowadniali to Patryk Dudek, Leon Madsen, a nawet wcześniej wspomniany Nilsson, który tym samym zaliczył pierwsze w tym sezonie GP zwycięstwo w biegu oraz pierwszy awans do fazy finałowej zawodów. Co ciekawe, jedynym zawodnikiem, który wygrał bieg w fazie zasadniczej w kasku kolorze białego lub żółtego był Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata świetnie odnalazł się podczas tegorocznego Grand Prix Niemiec i awansował do półfinału z pierwszego miejsca.
Bezlitosny Zmarzlik
Oczywistym faworytem po 20 odjechanych biegach był właśnie aktualny mistrz świata. Zmarzlik nie zawiódł swoich fanów w półfinale i po trudnej batalii dojechał do mety z trzema punktami. Do finału awansował razem z Jasonem Doylem oraz Jackiem Holderem i, dość zaskakująco, Nilssonem.
Zmarzlik stanął przed szansą na pierwsze zwycięstwo w Teterowie. To tej pory zajmował tam drugie i trzecie miejsce. Jednak tym razem Polak nie pozwolił wyrwać sobie wygranej. Tym samym powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej GP i powoli zbliża się do kolejnego wielkiego sukcesu.
Grand Prix Niemiec w Teterowie
- Zmarzlik (Polska) 19 (2,2,3,3,3,3,3)
- Doyle (Australia) 13 (3,1,1,1,3,2,2)
- J. Holder (Australia) 14 (1,3,2,2,2,3,1)
- Nilsson (Szwecja) 9 (0,2,2,3,0,2,0)
- Madsen (Dania) 10 (3,1,0,3,2,1)
- Thomsen (Dania) 10 (2,3,1,0,3,1)
- Lambert (W. Brytania) 10 (2,2,3,2,1,0)
- Bewley (W. Brytania) 11 (3,0,2,3,3,w)
- Woffinden (W. Brytania) 7 (0,0,3,2,2)
- Vaculik (Słowacja) 7 (2,3,w,0,2)
- Dudek (Polska) 7 (0,3,1,2,1)
- Lindgren (Szwecja) 5 (1,0,3,1,0)
- Janowski (Polska) 5 (3,1,0,0,1)
- Fricke (Australia) 4 (0,2,0,1,1)
- Michelsen (Dania) 4 (1,1,2,0,0)
- Huckenbeck (Niemcy) 3 (1,0,1,1,0)
Fot. Marcin Karczewski/PressFocus
Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.