Gwiazda mocno wybielona

Ciekawy może to być sezon w wykonaniu Wisły Kraków. Nie ma jeszcze lipca, a drużyna z Reymonta została mocno przebudowana.


Kadra „Białej Gwiazdy” wymagała wzmocnień i to było oczywiste. Zaczęto od logicznego posunięcia, jakim było zatrudnienie trenera. Nowym szkoleniowcem Wisły został Słowak Adrian Gula, który ostatnio pracował w czeskiej Viktorii Pilzno, w przeszłości prowadząc też Żilinę, Trencin i słowacką kadrę do lat 21. Pod jego wodzą Wisła ma prezentować ofensywny futbol, do czego potrzebni są odpowiedni wykonawcy.

Część zawodników pod Wawel ściągnięto w praktyce wiele miesięcy temu. Od dłuższego czasu wiadomo, że w nowym sezonie barwy klubu będą przywdziewać wychowanek Alan Uryga, wracający do Małopolski po pobycie w Płocku, oraz utalentowani młodzieżowcy: Mateusz Młyński, który pokazał się w Arce Gdynia, a także Hubert Sobol, który wypłynął z Lecha. To nie był jednak koniec transferowego działania Wisły.

W czerwcu klub poinformował o pozyskaniu młodego bramkarza Skry Częstochowa, Mikołaja Biegańskiego, który wraz ze swoją drużyną wywalczył sensacyjny awans do I ligi, będąc podstawowym golkiperem. Swoją kadrę Wisła uzupełniła również ciekawie zapowiadającymi się piłkarzami z zagranicy. 25-letni Aschraf El Mahdioui ma odpowiadać za organizację środka pola „Białej Gwiazdy”, a ma ku temu papiery, bo w zeszłym sezonie był podstawowym pomocnikiem słowackiego Trencina, wielokrotnie zakładając tam opaskę kapitana.

Jan Kliment z kolei to 27-letni napastnik, który „liznął” gry w Bundeslidze oraz reprezentacji Czech, w poprzednim sezonie zdobywając 10 goli i 5 asyst w barwach 4. drużyny rodzimej ligi, FC Slovacko. Najciekawszym nabytkiem jest jednak ten najnowszy.

Chodzi bowiem o czwartego Izraelczyka w historii Wisły, Dor Hugiego. 26-latek przychodzi do ekstraklasy po bardzo udanym sezonie w austriackiej Bundeslidze, gdzie reprezentując St. Poelten w 31 występach zdobył 8 goli i 8 asyst. Prawonożny skrzydłowy grał co prawda w… ostatniej drużynie ligi, ale to, że wybrał akurat Wisłę, jest pewnym zaskoczeniem.

Internetowy portal Austriacka Piłka tak opisał Hugiego: „W lidze pokazał się z dobrej strony. Myślę, że dla klubów z okolic top 5 (poza Legią) spokojnie byłby wzmocnieniem” oraz „To naprawdę dobry piłkarz. Jedna z lepszych postaci St. Poelten, choć klub i tak spadł. Hugi, mimo że jest skrzydłowym, świetnie czuje się w polu karnym, jest szybki, dzięki czemu stanowi dużą przewagę przy kontratakach. Ma również niezłą technikę i przyzwoicie gra tyłem do bramki”.

Izraelski skrzydłowy dobrą formę pokazywał też w latach wcześniejszych. W sezonie 19/20 – w barwach Maccabi Petah Tikva, zdobył łącznie 13 goli i 10 asyst, rok wcześniej (już w innym klubie) strzelając 8 goli i dając 6 asyst.

Przypomnijmy, że Wisłę tego lata opuścili już: Vullnet Basha, Rafał Boguski, Łukasz Burliga, Jean Carlos, Souleymane Kone, David Mawutor, Żan Medved oraz Uros Radaković. Do Krakowa nie przyjdzie z kolei były napastnik Wisły, Czech Zdenek Ondraszek, który wkrótce podpisze kontrakt z rumuńską FCSB (dawna Steaua Bukareszt).


Na zdjęciu: Dor Hugi to kolejne wzmocnienie zespołu z Krakowa

Fot. wisla.krakow.pl/Bartek Ziółkowski/400mm