Hokej. Początek wędrówki

Hokejowa reprezentacja Polski turniejem Euro Ice Hockey Challenge o Puchar Niepodległości z udziałem Japonii, Włoch oraz Węgier rozpoczynają w Gdańsku sezon międzynarodowy. Będzie on nieco uboższy niż poprzednie, bo w grudniu będzie tylko zgrupowanie, w lutym prekwalifikacje olimpijskie w Kazachstanie. Natomiast przed mistrzostwami świata Dywizji IB w katowickim „Spodku (27.04. – 3.05.2020 r.) biało-czerwoni rozegrają 4 mecze kontrolne m.in. z Wielka Brytanią, zaś kolejny rywal niebawem będzie znany.

Poważne zmiany

W ubiegłym roku rozegrany został pierwszy turniej o Puchar Niepodległości, zaś rywalami były zespoły Danii, Austrii i Norwegii. Wówczas mieliśmy zgoła inną sytuację kadrową. Podstawowi reprezentanci zbojkotowali zgrupowanie na znak protestu, bowiem związek miał wobec nich poważne zaległości finansowe. Trener Tomasz Valtonen, debiutujący w tej roli, znalazł się w mało komfortowej sytuacji i musiał się posiłkować młodymi zawodnikami, którzy mieli okazje zadebiutować. Turniej rozpoczął się niefortunnie, bowiem mecz Polaków z Danią został przerwany w 42:29 min. przy stanie 1:0 (gol Dominika Pasia) z powodu kiepskiej jakości lodu, a później został anulowany. Z kolei mecz Austrii z Danią w pierwszym dniu nie został rozegrany. Biało-czerwoni zajęli ostatnie miejsce, a zwyciężyli Austriacy.

– Sprawy zaległości finansowych nie poszły w zapomnienie, lecz są w sądzie. – One żyją własnym tokiem, a my przyjeżdżamy na zgrupowanie, by pokazać się z jak najlepszej strony i chcemy jak najlepiej reprezentować nasz kraju – mówi napastnik Ocelarzi Trzyniec, Aron Chmielewski.

– Teraz sytuacja jest zdecydowanie lepsza, bo mam okazję pracować drugi sezon i lepiej się poznaliśmy – dodaje trener Valtonen.

Miejmy nadzieję, że lodowa tafla będzie odpowiedniej jakości.

Wymagający rywale

Tym razem trener Valtonen nie miał żadnych kłopotów z ustaleniem kadry i znalazło się w niej miejsce dla doświadczonych zawodników oraz dla młodszego pokolenia. Tylko Filip Komorski prosił o zwolnienie, bo 5 listopada został tatą i na świat przyszedł syn Gabriel. Jego miejsce zajął debiutant Darisuz Wanat, a obok niego szansę debiutu w seniorskiej drużynie ma 18-latek Sebastian Brynkus.

– Oczywiście, czasu na zgrupowaniu nie mieliśmy za wiele, ale staraliśmy sobie przypomnieć wszystkie kanony taktyczne jakie były już wcześniej ustalone. – Humory nam dopisują i mam nadzieję, że w takim nastroju będziemy po zakończeniu turnieju. Mamy wymagających rywali i jestem ciekaw jak będziemy się prezentowali.

Japonia występuje w tej samej dywizji jak biało-czerwoni, Węgrzy nasi „starzy” znajomi grają w grupie wyżej, zaś Włosi w tym sezonie przygotowują się do gry w elicie. Turnieje EIHC to okazja do pewnych eksperymentów personalnych i pewnie to nasi rywale uczynią.

Bez oporów

Aron Chmielewski, wychowanek Stoczniowca, od kilku sezonów w Ocelarzi Trzyniec, zdobywając w ubiegłym roku mistrzostw Czech. W poprzednim sezonie nie miał okazji wystąpić w mistrzostwach świata, bo w tym czasie po raz drugi zostawał ojcem. Teraz już nie było żadnych przeszkód, by pojawił się na zgrupowaniu.

– Dobrze się stało, że ten turniej jest w Gdańsku i, mam nadzieję, że na stałe wejdzie do hokejowego kalendarza – mówi Chemielewski. – Przyjechałem, ku uciesze dziadków, z rodziną i mają okazję zobaczyć z najbliższymi. Natomiast wraz z kolegami mam konkretną robotę do wykonania. Oczywiście, ten turniej jest ważny i chcielibyśmy go wygrać. Jednak najważniejsze są mistrzostwa świata w Katowicach, bo najwyższa pora wrócić do Dywizji IA, bo tam jest nasze miejsce. Wówczas musimy być w optymalnej formie i maksymalnie się zmobilizować.

Po spotkaniach z Japonią, Wlochami oraz Wegrami będziemy mieli okazje przekonać się w jakim miejscu znajduje się reprezentacja biało-czerwonych.

Biało-czerwoni

Bramkarze – John Murray (15/0)*, Ondrej Raszka (7/0); obrońcy – Mateusz Bryk (86/5), Bartosz Ciura (43/1), Bartłomiej Bychawski (21/2), Paweł Dronia (109/16), Oskar Jaśkiewicz (24/0), Marcin Kolusz (177/43), Patryk Wajda (131/7), Jakub Michałowski (6/0); napastnicy – Sebastian Brynkus (0/0), Damian Kapica (59/21), Aron Chmielewski (74/19), Krystian Dziubiński (140/35) Bartłomiej Neupauer (26/9), Mateusz Gościński (11/2), Bartłomiej Jeziorski (19/1), Mateusz Michalski (14/1), Filip Starzyński (9/0), Szymon Marzec (14/1), Dominik Paś (7/0), Jan Sołtys (2/0), Maciej Urbanowicz (148/30), Martin Przygodzki (8/2), Dariusz Wanat (0/0), Paweł Zygmunt (1/0).

* w nawiasie ilość występów w reprezentacji oraz ilość strzelonych goli.

Program turnieju

Piątek (8.11.): Węgry – Włochy (15.00), Polska – Japonia (18.00).

Sobota (9.11.): Polska – Włochy (15.00), Węgry – Japonia.

Niedziela (10.11.): Polska – Węgry (13.00), Włochy – Japonia (17.00).

Na zdjęciu: Marcin Kolusz może pochwalić się najdłuższym stażem reprezentacyjnym i w zespole trenera Tomasza Valtonena będzie występował w roli obroncy.