Obrońca na horyzoncie. Powrót kapitana. Komplikacje!
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Obrońca na horyzoncie
W poniedziałek dowiemy się być może, kto będzie nowym obrońcą Górnika. W ostatnich kilku latach ten pochodzący ze Sztokholmu doświadczony, bo 29-letni zawodnik występował na boiskach holenderskich, FC Utrecht i Willem II Tilburg. Od zakończenia poprzedniego sezonu jest bez kontraktu. W tej sytuacji mógłby się związać umową z nowym klubem poza okienkiem transferowym, które zakończyło się u nas 1 września. Czy w takim razie to Emil Bergstroem trafi do Zabrza? Przypomnijmy, że zabrzanie szukają nowego obrońcy od derbów z Piastem, kiedy to w końcówce spotkania Ariel Mosór brutalnie sfaulował Rafała Janickiego. Doświadczony obrońca zerwał prawe więzadło. Więcej w „Sporcie”
Powrót kapitana
Częstochowianie nie chcą wypadać z rytmu meczowego, stąd w piątek rozegrali spotkanie towarzyskie z ekipą z Zabrza. Mimo wielu zmian w składzie wicemistrz Polski rozbił Górnika, a gole udało się zdobyć choćby zawodnikom, którzy zazwyczaj są rezerwowymi. Mowa tu o Danielu Szelągowskim, Sebastianie Musioliku czy Gustavie Berggrenie. Najważniejszy był jednak powrót do gry Tomasza Petraszka, który spędził na murawie 70 minut. 30-latek ostatni raz na murawie pojawił się w maju tego roku. Piłkarz miał jeszcze udać się na zgrupowanie reprezentacji, by następnie wraz z zespołem przygotować się do kolejnego sezonu i swojego debiutu w europejskich pucharach. Na jego nieszczęście znów musiał obejść się smakiem. Doświadczony obrońca doznał kontuzji, która wykluczyła go na kolejne tygodnie z gry. Więcej w „Sporcie”
Nieoczekiwane komplikacje
Chcemy wygrać ekstraklasę i spróbować zwyciężyć też w LM – mówi Marcelo Mendez, trener jastrzębskiego zespołu. Klubowi grozi nieprzystąpienie do rozgrywek. Międzynarodowa Federacja Siatkówki, FIVB, nałożyła na wicemistrzów Polski zakaz transferów. Dotyczy on także zawodników zagranicznych, którzy w poprzednim sezonie grali w Jastrzębskim Węglu. Nieoficjalnie mówi się, że spór dotyczy Kubańczyka Salvadora Hidalgo Olivę. – Pewne roszczenia miał i klub, i zawodnik. FIVB podjęła nieprawomocną decyzję, od której się odwołaliśmy. Mamy zapłacić pewną kwotę i z tym nie będzie problemu, nawet jeśli odwołanie zostanie odrzucone. Kłopot jest gdzie indziej. Siatkarz ma zaległości podatkowe w Polsce, Urząd Skarbowy zajął wierzytelność i zakazał nam płacić, poza pewną częścią, jaką uregulowaliśmy. Mamy na to dokumenty, przekazaliśmy ich tłumaczenia FIVB – wyjaśnia Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w poniedziałkowym numerze „Sportu”:
- Zespół Jacka Zielińskiego, grający bez pięciu kadrowiczów oraz odpoczywających Jewhena Konoplanki, Mathiasa Hebo Rasmussena, Karola Niemczyckiego i Mateja Rodina, godnie uczcił jubileusz 100-lecia Pogoni Miechów, gdzie działa mocny fanklub Cracovii
- Dla grającej w klasie okręgowej Raby Dobczyce, klubu obchodzącego jubileusz 100-lecia, mecz z Wisłą Kraków był wielkim wydarzeniem
- Sprawdzian za zamkniętymi drzwiami dla trenerów Korony i Skry był okazją sprawdzenia formy zawodników, którzy mieli mniej czasu na grę
- Nowy selekcjoner reprezentacji U-21 nie zapamięta dobrze swojego debiutu. Na szczęście tylko towarzysko – Grecy pokonali Polaków. Były trener Cracovii nie traci jednak wiary
- Polonia Bytom odniosła 6. zwycięstwo w tych rozgrywkach, chociaż ich droga do kompletu punktów nie była usłana różami
- Choć do 6 grudnia jeszcze daleko, piłkarze z Goczałkowic podczas meczu z Gwarkiem Tarnowskie Góry rozdawali prezenty
- Hansi Flick doznał pierwszej porażki w roli selekcjonera reprezentacji Niemiec. Nastroje w „Die Mannschaft” dalekie są od idealnych
- Anglicy, przegrywając z Włochami, pożegnali się z Dywizją A Ligi Narodów. Nadal, mimo kilku lat funkcjonowania tych rozgrywek, nie za bardzo wiedzą, o co w nich chodzi
- Hiszpania przegrała u siebie ze Szwajcarią, Portugalia wygrała w Czechach i została nowym liderem. Cristiano Ronaldo meczu w Pradze nie będzie dobrze wspominał
- Roger Federer zakończył karierę w niepowtarzalnej atmosferze. Czasem szkoda że nic nie może wiecznie trwać, ale jeśli już, to każdy chciałby być tak pożegnany jak legendarny Szwajcar
Foto główne: Tomasz Folta/PressFocus
