Odpowiednie tory. Niemoc. Trzy spadki!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Odpowiednie tory
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Raków czeka wyjazdowy pojedynek w Radomiu. Częstochowianie szybko zapomnieli o porażce z Legią. Między jednym, a drugim spotkaniem podopieczni Marka Papszuna zdołali wygrać z Górnikiem Łęczna i awansować do finału Pucharu Polski. Zwycięstwo nad zespołem prowadzonym przez Ireneusza Mamrota nie było okazałe pod względem osiągów strzeleckich. Trzeba jednak zaznaczyć, że częstochowianie na tle pierwszoligowca zaprezentowali się zdecydowanie lepiej, niż kilka dni wcześniej w Warszawie. Jedyne, czego zabrakło, to skuteczności pod bramką rywala. Raków musi utrzymać sześciopunktową przewagę nad resztą stawki ligowej, choć tak naprawdę jedynym zespołem, który może jeszcze zagrozić częstochowianom jest Legia. Tak więc przewaga Rakowa w zasadzie wynosi nie sześć, a siedem „oczek”. W końcu w dwumeczu ligowym z „wojskowymi” lepsi byli częstochowianie (5:3 w bramkach na korzyść zespołu trenera Papszuna). Jedyne co pozostaje częstochowianom to utrzymać przewagę nad Legią. Więcej w „Sporcie”


Wyjazdowa niemoc
Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

Piłkarze Zagłębia Sosnowiec na zwycięstwo w delegacji czekają już 253 dni. Czy uda im się przełamać w Rzeszowie? W ubiegłym tygodniu po 366 minutach bez zdobytej bramki piłkarze Zagłębia za sprawą Szymona Sobczaka znów mogli wznieść ręce w geście triumfu po strzelonym golu. Znacznie dłużej trwa wyczekiwanie sosnowiczan na wyjazdową wygraną. To już 253 dni od ostatniego, a zarazem jedynego w tym sezonie triumfu na boisku rywala. Miał on miejsce 29 lipca ubiegłego roku w trzeciej kolejce, gdy Zagłębie wygrało aż 4:1 w Opolu z miejscową Odrą. Od tamtej pory z żadnego z wyjazdów sosnowiczanie nie zdołali wrócić z kompletem punktów. W dwóch pierwszych spotkaniach na boiskach rywali w tym sezonie – a konkretnie w meczach z Arką Gdynia (0:0) i wspomnianym z Odrą – sosnowiczanie zdobyli 4 punkty. W dziesięciu kolejnych… zaledwie pięć. Jak łatwo rozszyfrować, Zagłębie od meczu z Odrą pięć razy zremisowało na wyjazdach i poniosło pięć porażek. Więcej w „Sporcie”


Trzy spadki Górnika
Fot. Łukasz Laskowski/PressFocus

Zabrzan czeka trudna walka, by uniknąć czwartej degradacji. W swojej historii górniczy klub trzy razy leciał z najwyższej klasy rozgrywkowej. Za każdym razem popełniano fatalne błędy kadrowe i szkoleniowe. Następny spadek w przeciągu kilkunastu lat może się okazać nie tylko sportową katastrofą… Jak będzie teraz? – Górnik nie gra źle. Są dobre momenty, piłkarze są też wydaje mi się dobrze przygotowani do rozgrywek. Jasiu Urban jest bardzo mądrym człowiekiem i trenerem. Jak zawodnicy będą go słuchać, uwierzą mu, to zabrzanie zostaną w ekstraklasie. Jestem całym sercem za Górnikiem i szczerze wierzę, że się utrzyma – podkreśla Edward Socha. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w sobotnim numerze „Sportu”:
  • W rundzie jesiennej Legia Warszawa okrutnie męczyła się na własnym boisku z Miedzią. Jak będzie w poniedziałek w Legnicy?
  • W świąteczny poniedziałek Lechia Gdańsk zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Oba zespoły desperacko potrzebują punktów
  • Na stadionie w Niepołomicach Puszcza podejmie Wisłę. – Bez względu na boisko, pogodę, chcemy wykonać swoją pracę – mówi Radosław Sobolewski, trener krakowian
  • Równa, prosta i szybka. Nowa murawa stadionu Skry Częstochowa czeka na I-ligowy chrzest
  • W szatni katowickiej pierwszoligowca stworzyła się grupa pasjonatów pieszych wędrówek. Ostatni urlop, zamiast wylegując się w ciepłym kraju, spędziła przy szczycie portugalskiej Madery
  • Seniorzy Unii Oświęcim walczą o pozycję „Top trzy” w IV lidze, a akademia wychowuje reprezentantów Polski juniorów
  • Dla Arsenalu zbliżające się starcie z Liverpoolem będzie jednym z kluczowych meczów w walce o mistrzostwo Anglii
  • Juventus czeka trudna przeprawa w Rzymie. Arkadiusz Milik i spółka zmierzą się w końcu z wiceliderem
  • Nowy sezon najlepszej żużlowej ligi na świecie zapowiada się niezwykle ciekawie. Rywalizacja w 2023 roku będzie naznaczona wielką zmianą. Bartosz Zmarzlik, trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata po latach spędzonych w Stali Gorzów zmienił zespół
  • Bytomska Polonia od lat jest bezkonkurencyjna w kobiecej lidze i pewnie tak będzie również w najbliższych sezonach
  • Awansując do finału Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel odniósł największy międzynarodowy sukces w historii. W przeszłości potrafił już jednak zaistnieć na światowych parkietach

Foto główne: Tomasz Kudala/PressFocus