Pojedynek kolejki. Z kadry się znają

Jakub Błaszczykowski jest zdecydowanie bardziej utytułowany od Waldemara Soboty. Ten drugi ma jednak w dorobku coś, czego Kubie brakuje.



Ich dorobku porównać nie sposób, choć łączny ich całkiem sporo. Z całą pewnością można uznać obu za ważnych zawodników w historii klubów, w których dziś występują. Grają w nich ponownie, po odbyciu zagranicznych wojaży, choć poza naszym krajem rywalizowali na zupełnie odmiennych poziomach. Sporo czasu spędzili w Niemczech.

Z tą różnicą, że Jakub Błaszczykowski w Bundeslidze, a Waldemar Sobota na jej zapleczu. Skrzydłowy Wisły był mistrzem Niemiec i grał w finale Ligi Mistrzów, a ofensywny pomocnik Śląska bronił się nawet, i to w poprzednim sezonie, przed spadkiem do trzeciej ligi. Grał też w Belgii, podczas gdy starszy o dwa lata Kuba występował w Serie A.

Ich losy splotły się jednak w reprezentacji Polski, choć pod względem ilości występów dzieli ich prawdziwa, bo wynosząca 91 występów, przepaść. Nieczęsto nawet występowali w tych samych meczach, bo Sobota sporo gier w kadrze zaliczył podczas ligowych wypadów ligowców, w których Błaszczykowski udziału nie brał. Ale były takie spotkania, kiedy razem znajdowali się w wyjściowym składzie zespołu. Mało tego, są to nawet mecze dość szczególne.

W meczu eliminacji MŚ 2014, przeciwko San Marino, obaj wpisali się na listę strzelców. W sierpniu 2013 roku graliśmy towarzysko w Gdańsku z Danią, również za kadencji Waldemara Fornalika. Wygraliśmy 3:2, po całkiem niezłym meczu, a jedną z bramek strzelił Waldemar Sobota. Po podaniu Jakuba Błaszczykowskiego. Później było nieco gorzej, bo choć występ od pierwszej minuty na Wembley przeciwko Anglii, to duża sprawa, ale porażka 0:2 już niekoniecznie.

Miesiąc później obaj zagrali od pierwszej minuty spotkania ze Słowacją. To był jeszcze gorszy występ naszego zespołu, choć… ważny. Porażką 0:2 we Wrocławiu pracę z kadrą zainaugurował Adam Nawałka.

Waldemar Sobota ma jednak w swoim dorobku coś, czego brakuje Jakubowi Błaszczykowskiemu. 11 października 2014 roku zagrał na Stadionie Narodowym, zmieniając Kamila Grosickiego, w legendarnym, wygranym 2:0 meczu z Niemcami. Kuby na to spotkanie zabrakło, bo był kontuzjowany.

Trzy dni później, również w Warszawie, pomocnik Śląska wystąpił w narodowych barwach po raz ostatni. Jego jutrzejszy rywal w reprezentacji Polski funkcjonuje do dziś. A, co ciekawe, jutro obaj piłkarze staną naprzeciw siebie po raz pierwszy.

Jakub BŁASZCZYKOWSKI

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus

ur. 14 grudnia 1985 r.

W ekstraklasie
Mecze 82.
Minuty] 6282.
[Bramki 16.
Asysty 17.

W 1. Bundeslidze
Mecze 235.
Minuty 15127.
Bramki 28.
Asysty 46.

We włoskiej ekstraklasie
Mecze15.
Minuty 758.
Bramki 2.
Asysty 1.

W reprezentacji Polski
Mecze 108.
Minuty 7684.
Bramki 21.
Asysty 21.


Waldemar SOBOTA

Fot. PressFocus

ur. 19 maja 1987 r.

W ekstraklasie
Mecze 90.
Minuty 6522.
Bramki 9.
Asysty 16.

W 2. Bundeslidze
Mecze 141.
Minuty 10484.
Bramki 13.
Asysty 14.

W belgijskiej ekstraklasie
Mecze 33.
Minuty 1993.
Bramki 3.
Asysty 5.

W reprezentacji Polski
Mecze 17.
Minuty 1014.
Bramki 4.
Asysty 2

Foto główne: Mateusz Porzucek/PressFocus