Raków Częstochowa. Bośniak między słupkami

Vladan Kovaczević został nowym bramkarzem Rakowa. 23-letni Bośniak podpisał z częstochowianami 3-letnią umowę z możliwością jej przedłużenia o dwa lata.


Zakontraktowanie nowego bramkarza było jednym z priorytetów włodarzy drużyny z Limanowskiego. Wraz z końcem sezonu z Rakowem pożegnali się Dominik Holec i Branislav Pindroch. Pierwszy wrócił do Sparty Praga, gdzie prawdopodobnie otrzyma szansę gry. To minimalizuję szansę zawodnika na powrót do Częstochowy. Pindroch z kolei nie prezentował odpowiedniego poziomu sportowego, co zresztą pokazują jego przenosiny do Rzeszowa, a dokładniej do pierwszoligowej Resovii.

Grywał już w pucharach

Stąd też częstochowianie na zgrupowanie do Sochocina, które miało rozpocząć się w środę wyjechali bez seniorskiego bramkarza. Na obóz pojechał jedynie Kacper Trelowski, który ostatnie miesiące spędził w Sokole Ostróda. Teraz dołączy do niego rywal – Vukan Kovaczević. Bośniacki bramkarz ostatnie lata spędził w FK Sarajewo. W jego barwach wystąpił 98 razy. Kovaczević jako zawodnik drużyny z Sarajewa występował w eliminacjach do Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Jego drużynie nie udało się jednak przejść choć jednej rundy.

Mimo to Kovaczević dobrze radził sobie na własnym podwórku. Z FK Sarajewo po dwa razy sięgnął po mistrzostwo i puchar Bośni i Hercegowiny. Mimo tych osiągnięć mierzący 192 centymetry wzrostu Bośniak nie miał okazji zagrać w seniorskiej reprezentacji narodowej. Ma na swoim koncie siedem występów w kadrze do lat 21. Kovaczević był już powołany na spotkania Ligi Narodów w 2019 roku, jednak nie dostał szansy debiutu.

Wpisuje się w profil

Kovaczević, zdaniem dyrektora sportowego Rakowa jest idealnym zawodnikiem dla klubu. 23-latek dobrze gra na przedpolu. Ponadto dobrze czuje się w grze nogami, dzięki czemu odnajduje się w rozegraniu piłki.

– Obserwowaliśmy Vladana od dłuższego czasu i bardzo cieszymy się, że udało się go pozyskać. To bramkarz wpisujący się w profil, jakiego poszukiwaliśmy. Jego mocną stroną jest gra nogami i na przedpolu. Jest to wciąż młody zawodnik i wierzymy, że w Rakowie jeszcze rozwinie swoje umiejętności – powiedział Paweł Tomczyk. Zawodnik w czwartek dołączył do drużyny, a od piątku z nią trenuje.

– Spodziewam się, że Raków to dobry zespół. Zawodnicy pokazali to w poprzednim sezonie – mówi nowy nabytek ekipy z Limanowskiego.

Baszić i Burić przecierali szlak

23-latek będzie trzecim bośniackim bramkarze na poziomie ekstraklasy. Jako pierwszy w Polsce pojawił się Tomislav Baszić. Bośniak najpierw trafił do Arki Gdynia. W jej barwach wystąpił w dwóch spotkaniach – jednym ligowym przeciwko Polonii Warszawa, drugi w Pucharze Polski przeciwko Odrze Wodzisław. Następnie trafił do Zawiszy Bydgoszcz. W niej rozegrał da mecze na poziomie drugiej ligi. Później opuścił Polskę na rzecz drużyn z Chorwacji i Iranu.

Drugim, bardziej znanym bośniackim bramkarzem był Jasmin Burić. W barwach poznańskiego Lecha rozegrał ponad 200 spotkań, w tym wiele meczów eliminacji do Ligi Mistrzów, Ligi Europy oraz fazy grupowej tych drugich rozgrywek. Obecnie jest bramkarze izraelskiego Hapoelu Haifa.


Fot. rakow.com