Raków Częstochowa. Po drugie zwycięstwo

Raków przygotowuje się do drugiego sparingu podczas zgrupowania w austriackim Kaprun. Podopieczni Marka Papszuna zmierzą się z WSG Tirol.


Częstochowianie od kilku dni są w Austrii, gdzie przygotowują się do startu sezonu ligowego. Raków w niedziele rozegrał drugi w czasie okresu przygotowawczego sparing i odniósł w nim pierwsze zwycięstwo. Dodatkowo był to rywal z wysokiej półki – Szachtar Donieck.

Dwie różne połowy

Pierwsza odsłona spotkania pokazała, że częstochowianie na austriackiej ziemi nie próżnują. Podopieczni trenera Papszuna prezentowali się w niej w sposób, do jakiego przyzwyczaili obserwatorów w ciągu ligowego sezonu. Piłkarze Rakowa często wychodzili do bardzo wysokiego pressingu, potrafili skutecznie odebrać piłkę i stworzyć sobie sytuacje bramkowe. Jak zawsze problematyczne było wykończenie. Ze wszystkich stworzonych okazji wykorzystali tylko jedną. Można mieć jednak nadzieje, że już w meczach o stawkę będzie z tym elementem gry lepiej.

Po zmianie stron sytuacja wyglądała zgoła inaczej. Raków z prowadzącego grę i zdecydowanie bardziej aktywnego zespołu został zepchnięty do defensywy. Mimo naporu potrafili poradzić sobie z Szachtarem i podwyższyli prowadzenie. Dopiero pod koniec spotkania stracili bramkę. Trzeba jednak zaznaczyć, że trener Papszun wykorzystał wszystkich zawodników, których miał do dyspozycji na ławce rezerwowych. Między innymi dał szansą młodym zawodnikom lub tym, którzy niedawno wrócili do zespołu. Z tego powodu defensywa nie była tak szczelna, jak przed przerwą.



Niepełni sił

Wśród rezerwowych zabrakło dwóch zawodników – Tomasza Petraszka i Vladislavsa Gutkovskisa. W przypadku tego pierwszego sytuacja się zbytnio nie zmienia. Czech trenuje z zespołem, jednak nie jest nadal w pełni sił do tego, aby wystąpić w meczu sparingowym. Sztab szkoleniowy liczy jednak na to, że Petraszek w końcu wróci do gry i będzie ważnym elementem zespołu w nowym sezonie. Inaczej wygląda sytuacja Gutkovskisa. Łotysz złapał lekki uraz, przez co nie mógł wystąpić z Szachtarem. Napastnik powinien być jednak gotowy na spotkanie z WSG Tirol. Mimo urazu i braku gry z Szachtarem nie może martwić się o swoją pozycję w zespole.

Jakub Arak i Sebastian Musiolik, którzy pojawili się w niedziele na boisku rozegrali przeciętne spotkanie. Watro jednak pamiętać, że powracający z wypożyczenia do Pordenone napastnik rozegrał drugą połowę, w której częstochowianie nie wystąpili w swoim pierwszym „garniturze”, więc było mu zdecydowanie trudniej wykreować sytuacje bramkowe. Mimo to podobnie jak Arak zaprezentował się niezbyt dobrze, co daje nadzieje Gutkovskisowi na wywalczenie sobie miejsca w składzie. Idealną możliwością będzie środowy sparing Rakowa. Zmierzą się w nim z szóstą drużyną ligi austriackiej, WSG Tirol. Drużyna prowadzona przez Thomasa Silberberger awansowała do grupy mistrzowskiej. Do walki o europejskie puchary zabrakło im jednak sześciu punktów. W sobotę, na zakończenie zgrupowania częstochowianie zmierzą się z najtrudniejszym ze wszystkich rywalem – RB Salzburg.


Na zdjęciu: Częstochowianie w pierwszym sparingu pokonali Szachtar Donieck. W środę czeka ich mecz z WSG Tirol.
Fot. rakow.com