Slavia Praga drugim rywalem Rakowa

Mistrzowie Polski szykują się do drugiego sparingu w okresie przygotowawczym. Ten będzie zdecydowanie najbardziej wymagający. W końcu rywalem będzie Slavia Praga.


Slavia Praga, czyli złe wspomnienia

Podopieczni Dawida Szwargi od kilku dni trenują w austriackim Bad Leonfelden. Wcześniej pracowali w Arłamowie, gdzie pokonali Puszczę Niepołomice. Rywalizacja z beniaminkiem ekstraklasy nie była łatwa. W dodatku zakończyła się dramatem dla pomocnika Rakowa, Iviego Lopeza, który w tym roku prawdopodobnie już nie zagra.

Widać było, że forma mistrza Polski będzie dopiero widoczna za kilkanaście dni, czyli w momencie, gdy będzie to potrzebne. Pewne zmiany w sposobie gry widać. Raków będzie mógł je przetestować na zdecydowanie silniejszym rywalu. W niedzielę zmierzy się ze Slavią Praga, z którą mistrz Polski nie ma dobrych wspomnień z ubiegłego roku..

Ostatnia rywalizacja z praskim zespołem zakończyła się wielką smutą. Częstochowianie, ówcześni wicemistrzowie Polski walczyli o fazę grupową Ligi Konferencji Europy. Na drodze Rakowa stanęła Slavia. Wówczas, jak i teraz, wydawała się zespołem zdecydowanie lepszym. Mimo to częstochowianie na swoim obiekcie zdołali wygrać pierwsze spotkanie 2:1. Mogło być wyżej, jednak w końcówce Raków nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji.


Czytaj więcej o Rakowie


W rewanżu sytuacja długimi minutami wyglądała dobrze, jednak tylko pod względem wyniku. Slavia zdominowała Raków, co w konsekwencji przyniosło gole najpierw doprowadzający do dogrywki, a następnie wyrzucający ówczesnego wicemistrza Polski z europejskich pucharów. Smutek i rozczarowanie było ogromne, szczególnie że częstochowianie wcale nie musieli go przegrać.

Mimo to Raków musiał obejść się smakiem. Niedzielna rywalizacja ze Slavią może okazać się niezwykle korzystna. Obecny mistrz Polski będzie w stanie porównać swoje obecne umiejętności do tych, jakie prezentował przed rokiem. W dodatku będzie to bardzo dobre przetarcie przed eliminacjami do Ligi Mistrzów i dwumeczem z Florą Tallinn.


Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was oczywiście w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych. Możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie nas oczywiście na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.