Tarasiewicz: Zmiany widać gołym okiem

Ryszard Tarasiewicz, trener GKS-u Tychy:

– W pierwszej kolejności chcę pogratulować zdobycia mistrzostwa Polski hokeistom GKS. A w drugiej oczywiście moim zawodnikom, za rozegranie dobrego meczu i zwycięstwo. Derby mają swój ciężar gatunkowy, jest inne ciśnienie – to logiczne. To nie był łatwy mecz, ale na pewno odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Mam nadzieję, że zawodnicy utrzymają ten stan fizyczny i motoryczny który wypracowaliśmy zimą. Pozytywną zmianę widać gołym okiem.

Juan Ramon Rocha, trener Ruchu Chorzów:

– Oglądaliśmy mecz, który nie mógł być dobrym widowiskiem, ze względu na stan boiska. W związku z tym niewiele było składnych akcji, bramki padły po stałych fragmentach gry. Pierwszą straciliśmy po wyrzucie z autu, drugą z rzutu karnego. Drużyna starała się odwrócić ten wynik, zwłaszcza w drugiej połowie. Było widać, że chcieli, stwarzali sobie sytuacje. Ale gdy rywale wykorzystali rzut karny, było po meczu. Fajna atmosfera, pierwszy raz widziałem tak wypełniony stadion. Żal mi naszych fanów, którzy w takiej liczbie przyjechali tutaj zobaczyć porażkę. Pomimo to wierzę, że drużyna do ostatniego meczu będzie walczyć o utrzymanie. To, co mogę zapewnić to fakt, że chłopaki będą chcieli jak najszybciej tę strefę spadkową opuścić.

Już po ostatniej porażce w gazetach można było przeczytać, że zostałem zwolniony. Byłem tym zaskoczony. Od kiedy zostałem szkoleniowcem Ruchu na czternaście meczów wygraliśmy sześć, dwa razy zremisowaliśmy. Powinniśmy mieć już 23 punkty. Wiadomo, jakie są problemy zespołu i klubu. Przyszedłem w trudniejszym momencie, niż mamy teraz. Nie jesteśmy na straconej pozycji, cały czas możemy zrealizować założony cel.