Portugalia wpadnie tylko na chwilę

Fani zagranicznych klubów i piłkarzy mogą czuć się zawiedzeni. Najpierw w poprzednim tygodniu spadła na nich niemiła informacja o tym, że w październikowych i listopadowych spotkaniach reprezentacja Portugalii musi obyć się bez Cristiano Ronaldo. Gwiazda drużyny zrezygnowała z występów. W kadrze ogłoszonej przez selekcjonera Fernando Santosa zabrakło także innej barwnej postaci – Ricardo Quaresmy.

Co prawda są inni ciekawi piłkarze, jak choćby Pepe z Besiktasu, Andre Silva z Sevilli, Bernardo Silva z Manchesteru City czy Goncalo Guedes z Valencii, ale… kibice na Górnym Śląsku nie będę mieli wielu okazji, aby ich w ogóle zobaczyć. Jak udało nam się dowiedzieć reprezentacja Portugalii do Polski przylatuje we wtorek wieczorem i prosto udaje się do hotelu w centrum Katowic. Zespół trenera Santosa nie ma zaplanowanego żadnego rozruchu czy treningu poza oficjalnymi, środowymi zajęciami na Stadionie Śląskim o godzinie 17.30. Będą one otwarte tylko przez 15 minut i tylko dla przedstawicieli mediów. Po czwartkowym spotkaniu Portugalczycy wylecą z Polski.

Wiele wskazuje na to, że trochę więcej czasu na Górnym Śląsku spędzą piłkarze drugiego rywala biało-czerwonych, czyli reprezentacji Włoch. Zespół trenera Roberto Manciniego zagra na Stadionie Śląskim w niedzielę, ale w Polsce ma się pojawić wcześniej, pod koniec tygodnia. Z tego powodu włoska kadra jest zainteresowana odbyciem rozruchu poza Śląskim.

Największe szanse na to ma…  stadion Ruchu przy ulicy Cichej 6. – Szczegółami zajmuje się PZPN i wiem tylko tyle, że rozmowy trwają. My oczywiście jesteśmy bardzo zainteresowani i chętni ugościmy Włochów. Czekamy jednak na decyzje z piłkarskiej centrali – mówi nam Alina Zawada, dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie. Nie wiadomo jednak czy taki trening byłby otwarty dla kibiców.

Przypomnijmy, że obiekt „Niebieskich” w marcu gościł reprezentację Korei Południowej, która dwa dni przed meczem z Polską trenowała na stadionie Ruchu, a na trybunach pojawiło się kilkudziesięciu kibiców azjatyckiej drużyny. Fani początkowo mieli oglądać zajęcia tylko przez pierwszy kwadrans, ale sztab Korei zdecydował, że mogą zostać do samego końca, a piłkarze, w tym przede wszystkim gwiazdor londyńskiego Tottenhamu – Son Heung-min, chętnie rozdawali autografy i pozowali do zdjęć. Czy Włosi pójdą w ich ślady?

Liga Narodów

Polska – Portugalia, 11 października, godz. 20.45

Polska – Włochy, 14 października, godz. 20.45