W Bytomiu jak w Melbourne

Wierzę, że dzięki tej inwestycji na kolejnych olimpijczyków nie będziemy czekać znowu 24 lata – cieszył się dyrektor Górnika Bytom Dariusz Łukaszewski. Tyle lat dzieliło bowiem igrzyska w Barcelonie, na których zagrała Katarzyna Teodorowicz, od tych w Rio de Janeiro z udziałem Pauli Kani.

Najlepszy klub w Polsce

Obie panie były wczoraj wśród gości na uroczystości otwarcia nowej hali. Pokazowego super tie-breaka rozegrali dwaj najlepsi obecnie bytomscy tenisiści, Błażej Koniusz i 17-letni Wojciech Marek.

– Górnik jest od lat czołowym klubem w Polsce we wszystkich kategoriach wiekowych i taki obiekt się mu należał – podkreślał Jan Widera, podsekretarz stanu w MSiT. – To wspaniały, piękny obiekt. Górnik to najlepszy klub w kraju i powinien być wizytówką polskiego tenisa – precyzował prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński.

Fot. Michał Chwieduk/400mm

Budowa trwała 7 miesięcy, od 20 sierpnia 2017 r., obiekt pomieścił cztery korty o nawierzchni typu hard – takiej samej, na jakiej rozgrywa się wielkoszlemowy turniej Australian Open. Koszt inwestycji wyniósł 3,7 mln złotych; wsparło ją Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz samorząd Bytomia, które solidarnie wyłożyły po 1,5 mln. Pozostałe 700 tys. musiał zabezpieczyć klub.

Sportowa wizytówka Bytomia

– Gdy dyrektor Łukaszewski przyszedł do mnie z propozycją budowy hali, wydawała się ona mało realna – przyznał prezydent Bytomia Damian Bartyla – A mimo to udało się i to jeszcze jeden dowód, że warto mieć marzenia i konsekwentnie do nich dążyć. Górnik jest od lat sportową wizytówką Bytomia. Liczę, że hala będzie służyła nie tylko zawodowcom, ale również młodzieży i amatorom.

Fot. Michał Chwieduk/400mm

– Oprócz dwóch głównych inwestorów dziękuję też za wsparcie naszym partnerom, dzięki którym mogliśmy dopiąć inwestycję i nie ucierpiały wyniki sportowe, które w 2017 roku były najlepsze w historii. Mam nadzieję, że obiekt będzie służył długie lata – dodał Łukaszewski.