Anglia. Miliony znów fruwają, a Klopp czeka

Rodrigo Hernandez, znany szerzej jako Rodri, został piłkarzem Manchesteru City. Klub z Etihad Stadium wykupił klauzulę odstępnego, jaka znajdowała się w kontrakcie zawodnika z Atletico Madryt i wynosiła 70 mln euro. Tym samym „Obywatele” dokonali drugiego najbardziej wartościowego transferu do klubu w historii. W 2015 roku arabscy właściciele „The Citizens” zapłacili 76 mln euro za Kevina De Bruyne.

Warto jednocześnie zaznaczyć, że to już 10 transfer Manchesteru City dokonany za 50 i więcej milionów euro na przestrzeni ostatnich czterech lat! Kto ma, ten wydaje, a w przypadku Rodriego sprawa znalazła się niemal na ostrzu noża. Chodzi o to, że hiszpański pomocnik, o inklinacjach defensywnych, zajmował pierwsze miejsce na liście życzeń Pepa Guardioli. Hiszpański trener wprawdzie nie groził, że w przypadku niepowodzenia transakcji odejdzie z klubu, ale swoją pracą na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów zasłużył sobie na to, że właściciele spełniają każde jego życzenie.

Następca Fernandinho

– To, co ten zespół osiągnął w ciągu ostatnich dwóch lat było niesamowite. Dlatego dla mnie jest czymś niezwykłym, że mogę dołączyć do tego zespołu. Nie chodzi jedynie o tytuły i trofea, ale o to, jak ta drużyna gra w piłkę nożną. Styl Manchesteru mnie inspiruje. Nie mogę się doczekać kiedy rozpocznę pracę z Pepem Guardiolą i drużyną. Mam nadzieję, że razem uda nam się osiągnąć wiele wspaniałych rzeczy – powiedział tuż po parafowaniu pięcioletniej umowy [Rodri], o którego walczył też Bayern Monachium. Niemiecki klub również był skłonny wykupić klauzulę odstępnego i zapewnić piłkarzowi stosowne uposażenie, ale angielskie i hiszpańskie media nie mają wątpliwości, że na decyzji zawodnika zaważyła głównie postać Pepa Guardioli.

Wiadomo, że Manchester City nie narzeka na brak klasowych zawodników, a w poprzednim sezonie menedżer… przepraszał niektórych piłkarzy, m.in. Riyada Mahreza, że za mało grają. Kogo zatem Rodri, kupiony za ogromne pieniądze nie po to, by siedzieć na ławce, zastąpi w wyjściowym składzie? Zawodnikiem o identycznej charakterystyce jest Fernandinho, którego czas powoli dobiega końca. Brazylijczyk graczem Manchesteru City jest od sześciu sezonów, a jego kontrakt wygasa za rok. Dla „Obywateli” rozegrał niemal 200 spotkań ligowych i wszystko wskazuje na to, że jego czas w MC dobiega końca. Dlatego Guardiola zdecydował się na Rodriego, który jest o 11 lat młodszy od Fernandinho.

Ponad siedmiokrotna przebitka

Manchester City dokonał drugiego najdroższego transferu w historii, tymczasem klubowy rekord transferowy i to zdecydowanie, bo o 20 mln euro pobił Tottenham. W 2017 roku „Koguty” zapłaciły 40 mln euro za Davinsona Sancheza, a teraz wyłożyły 60 „baniek” za Tanguya Ndombele. Kibicom słabiej orientującym się w realiach Ligue 1 nazwisko to niewiele powie. Mało tego. W 69 meczach francuskiej ekstraklasy zawodnik ten strzelił… jednego gola. Jest jednak środkowym pomocnikiem, który dobrze czuje się w zadaniach defensywnych, a tego Tottenhamowi, który najlepiej nie bronił w zeszłym sezonie, było brakowało. Trzeba przyznać, że Olympique Lyon zrobił na Ndombele znakomity interes, bo rok temu kupił go z Amiens za… 8 mln euro, a teraz sprzedał go z przeszło siedmiokrotną przebitką!

Juergen Klopp dla „Sportu”: Powiedziałem działaczom UEFA, że za rok widzimy się w Turcji

Chelsea wykupiła z Realu Madryt, za 45 mln euro, Mateo Kovaczicia, a Manchester United kupił za 55 mln Aarona Wan-Bissakę. Wiadomo, że raczej nie ma co liczyć na spore wydatki Arsenalu, ale nawet taki klub, jak Southampton zainwestował już ponad 50 milionów. Tymczasem zupełnie milczy transferowo Juergen Klopp i jego Liverpool. Z jednej strony zespół, który został wicemistrzem Anglii i zdobył Ligę Mistrzów nie musi się wzmacniać, ale z drugiej wiadomo, że rynek, szczególnie taki, jak w Premier League, nie znosi próżni. Według doniesień niemiecki trener chciałby odzyskać i wykupić z Barcelony Philippe’a Coutinho i podobno to może się udać. Na pewno jednak pochłonie sporo pieniędzy.

Na zdjęciu: Rodri, czyli drugi najdroższy piłkarz w historii Manchesteru City.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ