Bardzo szybkie ciosy

Mecz w Pawłowicach Śląskich wprawdzie nie był jednostronnym widowiskiem, ale goście nie stworzyli ani jednej stuprocentowej sytuacji do strzelenia gola, więc nie mogli nawet marzyć o zdobyciu jednego punktu. Gospodarze, podbudowani wyjazdowym zwycięstwem w Głubczycach, od początku narzucili rywalowi swoje warunki i już w 13 minucie objęli prowadzenie. Jacek Wuwer wrzucił piłkę za plecy obrońców BKS-u, do piłki wystartował Rafał Adamek i uprzedził wybiegającego z bramki Kamila Bruchajzera, kierując futbolówkę do siatki.

Kluczowe były pierwsze minuty II połowy. Najpierw Mateusz Szatkowski, wykorzystując „zasłonę” Dawida Morcinka, umieścił piłkę w bramce gości (to 12. gol napastnika Pniówka w sezonie), a kilka minut później Kamil Glenc – wprowadzony do gry w miejsce słabo dysponowanego Michałowi Szczyrbie – wykończył kontratak gospodarzy, który „rozprowadzili” Adamek i Arkadiusz Przybyła. Najlepszy tego dnia na boisku „Adams” mógł zwieńczyć swoją dobrą grę kolejnym golem w 73 min, lecz minimalnie chybił celu. W 88 min Maciej Gaszka w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył anemicznie i mało precyzyjnie, więc Bruchajzer bez problemów złapał futbolówkę.

– Bez komentarza – skwitował występ swojej drużyny zdenerwowany trener bielszczan, Dariusz Mrózek. Bardziej wylewny, co zrozumiałe, był szkoleniowiec Pniówka, [Grzegorz Łukasik]. – Oczywiście musimy pamiętać o stylu gry, ale w naszej sytuacji, w jakiej się obecnie znajdujemy, ważniejsze są trzy punkty – zaznaczył na wstępie. – Zagraliśmy jednak naprawdę dobry mecz, w I połowie zdobyliśmy fajną bramkę i mądrze broniliśmy się. W przerwie powiedziałem chłopakom, że kluczowe będzie pierwszych 10 minut II połowy. Jeżeli mamy rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść, to muszą zaatakować przeciwnika. Chłopcy na boisku zrealizowali to, o czym mówiliśmy w szatni, więc nasze zwycięstwo było niezagrożone.

 

Pniówek 74 Pawłowice Śląskie – BKS Stal Bielsko-Biała 3:0 (1:0)
1:0 – Adamek, 13 min, 2:0 – Szatkowski, 47 min, 3:0 – Glenc, 51 min

Wyniki pozostałych meczów:

Ruch Zdzieszowice – Ślęza Wrocław 0:1 (0:1)
0:1 – Muszyński, 8 min (głową)

Górnik II Zabrze – Miedź II Legnica 0:3 (0:1)
0:1 – Krauz, 11 min, 0:2 – Gardzielewicz, 50 min 0:3 – Idzik, 78 min

Zagłębie II Lubin – Unia Turza Śląska 4:1 (0:1)

0:1 – Hanzel, 45 min, 1:1 – Pietrzak, 55 min (k), 2:1 – Dudziak, 71 min, 3:1 – Andrzejczak, 81 min, 4:1 – Dudziak, 90+ min

Gwarek Tarnowskie Góry – Skra Częstochowa 2:2 (1:1)

1:0 – Cholerzyński, 3 min, 1:1 – Niedbała, 28 min, 2:1 – Jarka, 68 min, 2:2 – Rumin, 70 min

Lechia Dzierżoniów – Rekord Bielsko-Biała 1:0 (0:0)

1:0 – Słonecki, 90+ min