Pierwsza porażka BKS-u

BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała – PGE Rysice Rzeszów. Koniec zwycięskiej serii bielszczanek. Zatrzymały je Rysice z Rzeszowa. Kluczowe okazała się gra blokiem.


Spotkanie w Bielsku-Białej zapowiadało się pasjonująco. BKS przystępował do niego jako lider tabeli, z kompletem siedmiu wygranych. Ekipa z Rzeszowa z kolei to wicemistrz Polski. Sezon zaczęła źle, ale ostatnio złapała rytm, o czym świadczą trzy kolejne zwycięstwa.

Mecz, oprócz pierwszego seta, nieoczekiwanie miał jednostronny przebieg. Dominowały przyjezdne. Bielszczanki miało ogromne kłopoty dokładnym przyjęciem zagrywki, co przekładało się na ich skuteczność w ataku. Akcji nie kończyły nawet Kertu Laak i Paulina Damaske. Rzeszowianki precyzyjnie serwując, wyeliminowały też bardzo mocną stronę BKS, czyli grę przez środek siatki. Rozgrywająca Julia Nowicka miała mocno ograniczone pole manewru. Rzadko wystawiała do środkowych. W sumie Joanna Pacak i Paulina Majkowska wywalczyły zaledwie dziewięć punktów.

Rysice przede wszystkim błysnęły klasą w defensywie. Kapitalnie spisywały się w bloku. Tym elementem zdobyły aż 15 punktów. On dal im sukces w pierwszej partii, która okazała się decydująca. Bielszczanki wygrywały już 24:22, ale nie wykorzystały okazji na zakończenie partii.  Gdy zaś gra toczyła się na przewagi Kalandarze dwukrotnie zablokowała najpierw Majkowską, a następnie Laak.

Przegrana partia mocno podłamała zawodniczki BKS-u. Straciły pewność siebie. Poderwały się jeszcze do walki w trzeciej odsłonie, gdy odrobiły kilka piłek i zbliżyły się do rywalek na dwa „oczka” (16:18). Końcówkę jednak kompletnie zawaliły.


BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała – PGE Rysice Rzeszów 0:3 (26:28, 16;25, 18:25)

BIELSKO-BIAŁA: Nowicka (5), Borowczak (3), Pacak (3), Laak (13), Damaske (15), Majkowska (6), Mazur (libero) oraz Nowak (Libero), Ciesielczyk, Stachowicz, Abramajtys, Bidias (1). Trener Bartłomiej PIEKARCZYK.

RZESZÓW: Wenerska (1), Coneo (11), Jurczyk (5), Orvosova (17), Kalandadze (24), Centka (10), Szczygłowska (libero) oraz Kowalska, Makarowska-Kulej. Trener Stephane ANTIGA.

Sędziowali: Aleksandra Szydełko (Kędzierzyn-Koźle) i Michał Gruszczyński (Opole). Widzów 1047.

Przebieg meczu
I: 8:10, 11:15, 20;19, 25:24, 26:28.
II: 9:10, 10:15, 13:20, 16:25.
III: 5:10, 10:15, 16:20, 18:25.

Bohaterka – Ann KALANDADZE.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus