Szybki triumf

Aluron CMC Warta Zawiercie – Hebar Pazardżik. Obie ekipy znają się bardzo dobrze.


To było ich trzecie starcie w europejskich pucharach. W dwóch poprzednich górą byli zawiercianie. W 2019 roku, kiedy wygrali dwukrotnie wygrywając 3:0 u siebie i 3:2 na wyjeździe. wyeliminowali go w 1/16 finału Pucharu Challenge. Przed rokiem także wygrali, tym razem w fazie grupowej Ligi Mistrzów (3:0 u siebie i 3:1 w Bułgarii).

Bułgarzy do Sosnowca przyjechali w mocno okrojonym składzie. Z powodu problemów finansowych klub opuścił trener Alberto Giulianiego i czołowi zawodnicy: Nikołaj Karatew, Michele Baranowicz, Giulio Sabbi oraz Jacopo Massari. Bez nich zespół mocno stracił na jakości, co nie znaczy, że „Jurajscy rycerze” mieli łatwe zadanie.

Goście zwłaszcza w pierwszym secie mocno się postawili. Grali bardzo ambitnie. Długo dotrzymywali kroku gospodarzom. Końcówka była już popisem naszej drużyny. Trevor Clevenot, Karol Butryn i Mateusz Bieniek rozbili rywali. W kolejnych setach emocji już nie było. Przewaga zawiercian była zdecydowana. Rewanż za tydzień w Bułgarii.


Czytaj także:


Aluron CMC Warta Zawiercie – Hebar Pazardżik 3:0 (25:19, 25:13, 25:18)

ZAWIERCIE: Tavares Rodrigues(2), Kwolek (8), Zniszczoł (3), Butryn (14), Clevenot (12), Bieniek (10), Perry (libero) oraz Łaba, Gąsior, Schamlewski (2). Trener Michał WINIARSKI.

HEBAR: D. Dmitrow (1), Walczew (3), Petkow (2), H. Dimitrow (10), Penczew (7), Josifow (2), Salparow (libero) oraz M. Simeonow, Georgiew (5). Trener Wencisław SIMEONOW.

Sędziowali: Alexandros Avramidis (Grecja) i Zdenek Grabovsky (Czechy). Widzów 1400.


Fot. Mateusz Sobczak/Pressfocus