Chrobry Głogów. Ostatnia szansa?

Nie ma sensu owijać w bawełnę, start Chrobrego w rozgrywkach I ligi jest fatalny. Zero punktów w trzech spotkaniach, zaledwie strzelony gol i aż osiem straconych! Czy można sobie wyobrazić gorszy bilans? Oczywiście, że tak, ale po co szukać daleko? Nie wiem, jakim wynikiem skończy się piątkowy mecz głogowian z Puszczą Niepołomice, ale w sezonie 1996/1997 w ramach II ligi grupy zachodniej Chrobry po 8. meczach miał na koncie zaledwie dwa „oczka” i bilans bramkowy 6:17! Na ten wstydliwy bilans złożyły się wyniki: 1:3 z Elaną Toruń (wyjazd), 0:3 z KP Wałbrzych (dom), 1:2 z Polonią Bytom (w), 0:0 z Aluminium Konin (d), 2:3 z Miedzią Legnica (w), 0:1 z Zawiszą Bydgoszcz (d), 2:5 z Naprzodem Rydułtowy (w), 0:0 z UKP Zielona Góra (d).

Dopiero w 9. kolejce Chrobry zainkasował komplet punktów, zwyciężając 4:3 w Gdańsku tamtejszą Lechię. Ale pomogło to głogowianom jak umarłemu kadzidło, bo wspólnie z Lechią, GKP Gorzów Wielkopolski i Szombierkami Bytom rozstali się z tym szczeblem rozgrywkowym. Teraz ponownie kroczą ku przepaści…

Oczywiście byłoby nadużyciem już teraz skazywać Chrobrego na spadek z I ligi, ale prognozy (nie chodzi bynajmniej o pogodę) nie są zbyt optymistyczne. Chociaż… W przeszłości ta drużyna wychodziła obronną ręką z podobnych kłopotów. W sezonach 2014/2015 i 2016/2017 po 3. kolejkach miała zaksięgowany jeden punkt, lecz wszystko skończyło się szczęśliwie (zajęła 11. i 12. miejsce).

Wprawdzie nowy trener Chrobrego Ivan Djurdjević przed startem asekurował się, mówiąc: – W rundzie jesiennej chcemy odbudować i przebudować zespół. Nie stać nas na duże rzeczy, za to realne jest pełne zaangażowanie i chęć grania dobrej, fajnej dla kibica piłki – stwierdził 42-letni szkoleniowiec. Problem w tym, że rywale nie będą czekali, aż w Głogowie ockną się z letargu, tylko gnają do przodu ile sił w nogach i płucach.

Chrobry Głogów. Poważne wietrzenie

Koszmarnie, zwłaszcza w meczu z Olimpią Grudziądz, zachowywali się obrońcy, więc Chrobry zakontraktował nowego defensora. Jest nim 28-letni stoper Oliver Praznovsky, który wrócił do Polski po kilkuletniej przerwie. Słowak przez dwa lata grał w GKS-ie Katowice, w którym rozegrał 43 mecze w I lidze, zdobywając w nich cztery gole.

Przeciwnikiem głogowian będzie Puszcza Niepołomice, która jest bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Ponadto goście będą mieli podwójną motywację, by wypaść korzystnie w Głogowie. Mianowicie 13 sierpnia minęły 4 lata rozpoczął trener Tomasz Tułacz! Jego dotychczasowy bilans to 59 zwycięstw, 47 remisów i 43 porażki. W Głogowie goście będą musieli sobie radzić bez Huberta Tomalskiego i Piotra Stawarczyka. – Rehabilitacja Huberta i Piotrka przebiega dobrze. Nie są jeszcze zdolni do gry, ale szacujemy że wkrótce wrócą do zajęć z grupą. To jedyni zawodnicy, z których nie będziemy mogli skorzystać – powiedział szkoleniowiec Puszczy.

 

Na zdjęciu: Pomocnik Chrobrego Dominik Piła oraz jego koledzy walczą do upadłego, lecz na razie efekty ich starań są mizerne.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ