Cracovia. Pierwsza letnia porażka

Adrian Mutu po przerwie znalazł sposób na Cracovię.


W ostatnim sparingu na austriackim zgrupowaniu piłkarze Cracovii pierwszy raz w letnim okresie przygotowawczym musieli przełknąć gorycz porażki. Sposób na przejście po „Pasach” znalazł znany internacjonał Adrian Mutu. 77-krotny reprezentant Rumunii oraz zawodnik takich klubów jak: Inter Mediolan, Chelsea Londyn, Juventus Turyn i ACF Fiorentina od marca tego roku prowadzi bowiem Rapid Bukareszt, który na mecie minionego sezonu uplasował się na 9. miejscu w rumuńskiej ekstraklasie.

Po 45 minutach zanosiło się jednak, że krakowianie i tym razem zanotują korzystny wynik. Na murawie stadionu w Grein jedenastka desygnowana do gry przez Jacka Zielińskiego nie tylko odparła bowiem ataki przeciwników, ale jeszcze w 24. minucie skutecznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Florian Loshaj i zapewnił zespołowi spod Wawelu prowadzenie, a zarazem ustalił wynik pierwszej połowy. Owszem, zespół z Bukaresztu też miał przed przerwą swoje okazje, ale Karol Niemczycki między słupkami był czujny, a w 12. minucie gry, po strzale z 6. metra przyszła mu w sukurs poprzeczka.

Hrosso skapitulował

Po zmianie stron i roszadach w składach Rapid zdecydowanie przyspieszył grę, a przede wszystkim był skuteczny pod bramką, w której stał niepokonany w poprzednich sparingach Lukas Hrosso. Potwierdził to w 56. minucie reprezentant rumuńskiej młodzieżówki Stefan Panoiu, finalizując uderzeniem z 7. metra płynną akcję rozegraną przez rumuński zespół po przechwycie piłki. Błyskawicznie mógł odpowiedzieć Patryk Makuch, ale nie wykorzystał swojej szansy na pierwsze trafienie w barwach Cracovii. Jak się w takich sytuacjach należy zachować pokazał mu w 70. minucie Jakub Vojtus. Słowacki napastnik, znany w Polsce z I-ligowych występów w barwach Miedzi Legnica i GKS-u Tychy, był najsprytniejszy i dobitką strzału Panoiu, który trafił piłką w poprzeczkę, przechylił szalę zwycięstwa na stronę Rapidu. Losy spotkania starał się jeszcze wprawdzie odmienić Thiago, ale po jego uderzeniach zza pola karnego piłka nie znalazła drogi do siatki.

100 tysięcy euro za Japończyka

W niedzielę krakowianie wracają do domu, a przed nimi pozostanie już tylko ostatni mikrocykl okresu przygotowawczego, zakończony zaplanowanym na 8 lipca meczem kontrolnym z Hapoel Beer Szewa w Ośrodku Cracovia Training Center w Rącznej. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to będzie próba generalna przez startem nowego sezonu, w który „Pasy” wejdą 18 lipca o godzinie 19.00 na stadionie w Zabrzu. Czy w ostatnim letnim sparingu zagra jakiś nowy zawodnik w barwach 5-krotnego mistrza Polski? Na razie w rubryce letnich transferów w rubryce przybyli widnieje tylko nazwisko Makuch, ale wiele wskazuje na to, że snajper z Miedzi nie będzie jedynym nabytkiem klubu spod Wawelu w tym okienku transferowym, a najgłośniej mówi się o zakupie Japończyka z MFK Zemplín Michalovce. 24-letni Takuto Oshima jest już na etapie testów medycznych i jeżeli nie będzie przeciwwskazań to zostanie wykupiony za 100 tysięcy euro i zasili środek pomocy Cracovii.

Cracovia – Rapid Bukareszt 1:2 (1:0)

1:0 – Loshaj, 24 min (wolny), 1:1 – Panoiu, 56 min, 1:2 – Vojtus, 70 min.

CRACOVIA: Niemczycki – Rapa, Rodin, Ghita, Siplak, Hanca – Myszor, Loshaj, Hebo Rasmussen, Konoplanka – Makuch oraz w II połowie: Hrosso – Kakabadze, Jablonsky, Rodin (61. Wójcik), Jugas, Pestka – Rakoczy, Hebo Rasmussen (61. Lusiusz), Knap, Hanca (61. Thiago) – Makuch (61. Balaj). Trener Jacek ZIELIŃSKI.

RAPID: Draghia (46. Moldovan) – Moise, Albu (46. Grigore), Junior Morais, Stefan (46. Iacob) – Sefer (46. Panoiu), Crepulja, Ciobanu, Kait, Ilie – Costache (46. Vojtus). Trener Adrian MUTU.

Sędziował Manuel Schuettengruber (Górna Austria). Żółta kartka Grigore.