GKS 1962 Jastrzębie. Decydowały różne względy

Daniel Feruga i Daniel Rumin zostali wczoraj nowymi zawodnikami GKS-u Jastrzębie. Obaj związali się z klubem dwuletnimi umowami.

28 marca 2009 roku Daniel Feruga, 21-letni wówczas środkowy pomocnik, zadebiutował na zapleczu ekstraklasy, choć wcześniej zaliczył pięć występów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w barwach chorzowskiego Ruchu. Jego pierwszy mecz w I lidze miał miejsce w Lublinie, w barwach GKS-u Jastrzębie, w meczu przeciwko Motorowi.

O tym, jak to było dawno niech świadczy fakt, że „Feremu” partnerowali wówczas na boisku tacy piłkarze, jak… Jacek Wiśniewski, Witold Wawrzyczek, Robert Żbikowski czy Jakub Kafka, a zespół z Jastrzębia-Zdroju prowadził Jerzy Wyrobek. Tamto spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a Feruga strzelił swoją jedyną bramkę w barwach GKS-u. W sumie rozegrał w tamtym sezonie w I lidze 12 meczów i dwa spotkania w barażach o utrzymanie.

Jastrzębianie okazali się wówczas lepsi od Startu Otwock, ale nie otrzymali licencji na grę na zapleczu ekstraklasie i kolejny sezon spędzili w II lidze. Feruga natomiast po półrocznym pobycie w GKS-ie wrócił do Ruchu Chorzów skąd był wypożyczony.

Postawili na doświadczenie

Teraz, po przeszło 11 latach, zawodnik ten wraca na Harcerską. Wczoraj Daniel Feruga podpisał z GKS-e Jastrzębie dwuletni kontrakt. W międzyczasie bronił barw… aż 11 klubów. Grał dla GKS-u Tychy (dwukrotnie), GKS-u Katowice, Chojniczanki Chojnice (dwukrotnie), ROW-u Rybnik, Miedzi Legnica, Dolcanu Ząbki, Podbeskidzia Bielsko-Biała, Olimpii Grudziądz, MRKS-u Czechowice-Dziedzice, Soły Oświęcim, a ostatni sezon spędził w Bytovii Bytów.

Do ekstraklasy powrócić mu się już nie udało, ale uzbierał w sumie 155 występów na jej zapleczu. Minione rozgrywki były dla Daniela Ferugi udane. W II-ligowym sezonie, łącznie z barażami, wystąpił w 35 meczach. Strzelił 11 bramek i zapisał na swoim koncie tyle samo asyst, co oznacza, że był liderem ofensywy drużyny, która niemal do końca, choć ostatecznie nieskutecznie, rywalizowała o awans do I ligi. W półfinale baraży czwarta po sezonie Bytovia przegrała po rzutach karnych z Resovią.

Sprowadzenie Daniela Ferugi, to – ze strony GKS-u Jastrzębie – krok w kierunku doświadczenia A dla samego zainteresowanego możliwość występów blisko domu. „Fery” pochodzi bowiem z Pszczyny, a od wielu lat mieszka w Miliardowicach pod Bielskiem-Białą.

Przyszedł za trenerem

Kolejnym piłkarzem, który wczoraj podpisał kontrakt z GKS-em Jastrzębie jest Daniel Rumin. Ten 23-letni napastnik związał się z nowym pracodawcą na dwa lata z opcją przedłużenia umowy na kolejny rok. Zawodnik ten pochodzi z Częstochowy i w przeszłości głównie związany był z klubami z tego miasta.

W sezonie 2017/18, z zespołem Skry – strzelając 21 goli w 33 występach – wywalczył awans do II ligi, a trenerem tej drużyny, od początku rundy wiosennej wymienionych rozgrywek – był Paweł Ściebura, czyli obecny opiekun GKS-u Jastrzębie. Dobre występy na czwartym froncie spowodowały, że Rumin trafił o dwa poziomy wyżej, do występującego wówczas w I lidze GKS-u Katowice.


Czytaj jeszcze: Zburzona twierdza

Przy Bukowej występował przez półtora sezonu, a zimą tego roku wrócił do rodzinnego miasta. W zakończonym niedawno sezonie II ligi zdążył jeszcze jednak strzelić 6 goli w 13 występach i walnie przyczynił się do tego, że Skra – opuszczona przez trenera Ścieburę na rzecz pracy w Jastrzębiu-Zdroju pod koniec sezonu – utrzymała się w II lidze. Ale, co ważne, pięć z sześciu strzelonych w tym sezonie bramek zdążył zdobyć jeszcze pod wodzą szkoleniowca, z którym przyjdzie mu w najbliższym czasie pracować. Rumin nie zostanie natomiast klubowym kolegą Petra Galuszki.

Wczoraj GKS-Jastrzębie potwierdził pojawiające się wcześniej informacje, że nie będzie dłużej współpracował z czeskim pomocnikiem, który był na Harcerską wypożyczony.




Na zdjęciu: Daniel Feruga ostatnio grał w II-ligowej Bytovii. Do Jastrzębia-Zdroju wraca po 11 latach i występach w barwach… 11 klubów.

Fot. Adam Starszyński/Pressfocus