GKS 1962 Jastrzębie. Trener broni Kamienia

W piątek piłkarze GKS-u 1962 Jastrzębie mieli spotkanie wigilijne, po czym rozjechali się do domów. Niektórzy zostaną w Polsce, inni wyjadą (wyjechali) na urlop za granicę. Wśród tych, którzy pozostali na miejscu jest między innymi Łukasz Norkowski.

– Przez ostatnie pół roku rzadko bywałem w rodzinnych stronach, więc podczas urlopu najwięcej czasu spędzę z rodzicami i siostrą – powiedział 19-letni pomocnik, wypożyczony do GKS-u 1962 z Lecha Poznań. Również w rodzinnym gronie spędzą Święta i Nowy Rok Marek Mróz i Dawid Gojny. W niedzielę wieczorem do ciepłych krajów wyleciał wraz z żoną kapitan zespołu, Kamil Jadach.

Tymczasem korzystając z przerwy w rozgrywkach, kibice GKS-u 1962 Jastrzębie wybrali najlepszego piłkarza swojej drużyny w rundzie jesiennej. Niespodzianki nie było, w głosowaniu zwyciężył 26-letni napastnik, Jakub Wróbel. Spośród 517 uczestników zabawy, aż 316 (61%) oddało na niego swój głos. Zwycięzca może pochwalić się najlepszymi statystykami w zespole – strzelił 8 goli i miał 6 asyst. Drugi w plebiscycie Farid Ali miał poparcie 140 kibiców (27%), Ukrainiec jesienią strzelił 7 bramek i dorzucił do nich dwie asysty. Trzecie miejsce zajął Marek Mróz, na którego głosowało 47 (9%) fanów ekipy z Jastrzębia-Zdroju. Czwarte miejsce przypadło w udziale Damianowi Trontowi, który w minionej rundzie strzelił 4 gole i miał 3 asysty. Na defensywnego pomocnika oddało głos 14 (3%) sympatyków zespołu trenera Jarosława Skrobacza.

Zdziwienie wśród niektórych kibiców z Jastrzębia wywołała informacja, że obydwa zimowe zgrupowania odbędą się w ośrodku w Rybniku-Kamieniu. Oto niektóre głosy dotyczące tej kwestii. „Widać, że to biedny klub, skoro wyjeżdża na obóz do najbardziej zanieczyszczonego miejsca w Europie. Po obozie wszyscy piłkarze wylądują w przychodni pulmonologicznej”. Kolejna próbka: „Obóz w Rybniku??? I to na dodatek w zimie??? Najbardziej zanieczyszczone miasto Europy będzie zatruwać naszych piłkarzy. Nasz zarząd chyba celowo chce zaniżyć poziom naszych piłkarzy, wysyłając ich do Czernobyla 21 wieku, jak mówią o Rybniku. Zdrowiej dla piłkarzy byłoby zrobić obóz na wysypisku śmieci niż w Rybniku”. I kolejny głos: „Szkoda, liczyłem na jakąś Turcję lub inny ciepły kraj. To ewidentnie pokazuje, że klub mimo fajnej drużyny i rozwoju dalej jest słaby finansowo”. I ostatni krytyczny głos: „Przed chwilą na RMF-ie podali, że najgorsze powietrze przekroczone o 500% ma Rybnik, Wodzisław i Racibórz. Po jaką cholerę na obóz do tej dziury w Kamieniu. Czy już taki dramat finansowy?”.

Jastrzębianie w ośrodku w Kamieniu będą przebywali dwukrotnie – najpierw w dniach 20-25 stycznia, a potem od 9 do 18 lutego.

– Rozważaliśmy zorganizowanie obozu za granicą, pod uwagę braliśmy Chorwację i Turcję – wyjaśnia trener GKS-u 1962, Jarosław Skrobacz.

– Te kandydatury jednak upadły. Styczeń to okres bardzo mocnej, wytężonej pracy, kiedy trenujemy przynajmniej dwa razy dziennie. Przez ostatnie dwa lata mieliśmy takiego pecha, że będąc na miejscu, trafiały nam się bardzo niesprzyjające warunki do treningów. W Kamieniu mamy wszystko na miejscu i pod nosem: siłownia, hala, odnowa biologiczna, zawsze dobrze przygotowane boisko sztuczne. Nie boimy się smogu, bo teren, gdzie będziemy przebywać, znajduje się na boku Rybnika, jest to teren leśny i wygląda to zupełnie inaczej niż w centrum. Nie przesadzajmy więc z tym smogiem.

Na zdjęciu: Jakub Wróbel (z lewej) był bezdyskusyjnie najlepszym piłkarzem GKS-u 1962 Jastrzębie w rundzie jesiennej.