GKS Jastrzębie. Trzeci „skalp” Piasta

Drużyna Waldemara Fornalika nie zastosowała taryfy ulgowej wobec obchodzącego 60-lecie istnienia GKS-u Jastrzębie.


Mecz z GKS-em 1962 Jastrzębie będzie trzecim sparingiem niebiesko-czerwonych podczas trwającego okresu przygotowawczego. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika najpierw pokonali 3:1 czeski MFK Frydek-Mistek, a potem – w trakcie pobytu na zgrupowaniu w Arłamowie – zwyciężyli Sandecję Nowy Sącz 3:0. Trzecią „ofiarą” Piasta był I-ligowy GKS 1962 Jastrzębie, który od kilku lat regularnie rozgrywa mecze kontrolne z gliwiczanami. Jak widać po wyniku mistrz Polski sprzed dwóch lat nie bawił się w zbytnie uprzejmości i odesłał rywala do narożnika, chociaż rozmiary zwycięstwa nie były imponujące.

Goście idealnie weszli w mecz, który został rozegrany w ramach jubileuszu 60-lecia powstania GKS-u Jastrzębie. Już w 8. minucie Węgier Kristopher Vida zakończył zespołową akcję strzałem, po którym bramkarz gospodarzy Mariusz Pawełek musiał wyciągać z siatki. Golkiper jastrzębian tę przykrą czynność musiał powtórzyć w 43 minucie, gdy przepięknym uderzeniem popisał się Michał Żyro. Minutę później płaski strzał Tiago Alvesa nieznacznie minął bramkę GKS-u.

Po przerwie Dominik Steczyk trzykrotnie próbował wpisać się na listę strzelców bramek, ale zastępujący Pawełka Mikołaj Reclaf ani razu nie dał się zaskoczyć. Młodemu bramkarzowi GKS-u szczęście dopisało w 62 minucie, gdy po dośrodkowaniu  Mateusza Winciersza z lewej flanki główkował Alberto Toril. Strzał Hiszpana minimalnie chybił celu. Gospodarze odpowiedzieli dwie minuty później, gdy po strzale głową Mateusza Bondarenki piłka zatrzymała się na górnej siatce bramki strzeżonej przez Jakuba Szmatułę.

W zwycięskim zespole zabrakło dwóch kluczowych zawodników – słowackiego bramkarza Frantiszka Placha i bramkostrzelnego napastnika, Jakuba Świerczoka. Z kolei w zespole Jacka Trzeciaka pojawił się 25-letni pomocnik Grzegorz Gulczyński, który w poprzednim sezonie grał w Olimpii Grudziądz. W II lidze zagrał w 26. meczach, w których strzelił jednego gola (Stali Rzeszów). Zagrali również dwaj obrońcy – Michał Bojdys i Mateusz Słodowy, którzy w piątek podpisali z klubem z Harcerskiej nowe kontrakty, obowiązujące do 30 czerwca przyszłego roku. Kibice I-ligowca cały czas czekają na występ pomocnika Farida Alego, który po powrocie z Ukrainy musiał przejść kwarantannę.


GKS 1962 Jastrzębie – Piast Gliwice 0:2 (0:2)

0:1 – Vida, 8 min, 0:2 – Żyro, 43 min,

Sędziował Paweł Dziopak (Tychy).

GKS 1962 (I  połowa): Pawełek – Kulawiak, Słodowy, Mazurowski, D. Witkowski – Szczęch, Feruga, Zejdler, Handzlik, Gajda – Rumin. II połowa: Reclaf – Borkała,  Bondarenko (73. Bojdys), Fojcik, Niewiadomski – Dzida, Kasperowicz,  Gulczyński, Jadach, P. Witkowski (73. Szczęch) – D. Kamiński. Trener Jacek TRZECIAK.

PIAST (I połowa): Szymański – Konczkowski, Huk, Czerwiński, Holubek – Ameyaw, Sokołowski, Lipski, Alves, Vida – Żyro. II połowa: Szmatuła – Mokwa, Mosór, Munoz, Gendera – Pyrka, Jodłowiec (75. W. Kamiński), Chrapek, Steczyk, Winciersz – Toril. Trener Waldemar FORNALIK. 


Na zdjęciu: Kristopher Vida już w 8. minucie spotkania otworzył konto bramkowe Piasta.

Fot. Marcin Bulanda/PressFocus