Gramy dla Zenka

Zenon Lissek, bo nim o mowa, pytany o swoją karierę piłkarską, od razu prostował:

– Słowa kariera unikam. Prawdziwą karierę zrobił na przykład Zbigniew Boniek, a u mnie to była przygoda. Piękna przygoda z piłką i Szombierkami”. A Szombierkom był superwierny. Wszak zaliczył tylko dwa epizody w innych klubach: w Górniku Zabrze, gdzie przeszedł do historii w pucharowym meczu z Juventusem, kiedy kapitalnym strzałem z dystansu pokonał Stefano Tacconiego, oraz w Hansie Rostock, gdzie mógł się zadomowić, a wtedy mógłby chyba mówić o karierze. Serce jednak nakazało szybki powrót do domu, a dziś Zenon Lissek, o którym żaden obserwator w żadnym meczu nie mógł powiedzieć, że zagrał słabo, że mu się nie chciało, że przeszedł obok meczu, potrzebuje wsparcia!

lissek

Jak wielu sportowców choruje na stawy biodrowe, a jedynym ratunkiem, nawet przed wózkiem inwalidzkim, jest operacja i tzw. endoprotezy. Legendarny pomocnik już nie może czekać, więc w sukurs przyszli mu koledzy, z którymi z pasją oddaje się bardzo śląskiemu hobby, jakim jest wędkowanie, i wzięli sprawy w swoje ręce. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy, którą można zasilić na stronie internetowej https://zrzutka.pl/GramyDlaZenka.

A jeszcze jest tzw. fanpage zbiorki pod adresem https://www.facebook.com/GramyDlaZenka, gdzie na bieżąco można śledzić wszystko, co zbiórki dotyczy.

Zenon Lissek zawsze grał dla Nas – zagrajmy teraz dla Zenka!

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem