Hokej. Latający Fin…

Nie przyjechałem do Polski jedynie jako selekcjoner reprezentacji czy też trener klubowy Podhala. Pragnę pomóc dyscyplinie w szerszym wymiarze – mocno zaakcentował Tomasz Valtonen gdy się spotkaliśmy podczas młodzieżowych mistrzostw świata Dywizji IB w Tychach. – Staram się maksymalnie wykorzystać czas, by wszystkie ważne elementy nie zostały pominięte. Gdzie mogę, staram się podpowiadać rozwiązania istotnych spraw – dodał.

Kadra zbierała się w niedzielny wieczór, a Valtonen aktywnie spędził weekend. Nie tylko wcielił się w rolę obserwatora meczów z udziałem biało-czerwonych. Również na tyskim stadionie piłkarskim zorganizowano seminarium trenerskie, w którym uczestniczyło aż 35 osób. Valtonena wspierali jego rodacy, Risto Dufva, występujący jako doradca selekcjonera podczas zgrupowań i meczów towarzyskich. Także Timo Saarikoski, który przez lata był dyrektorem skautingu w związku i odpowiadał również za sprawy organizacyjne.

Wśród uczestników tego dwudniowego kursu byli m.in. Krystian Dziubiński i Mateusz Michalski, dwaj napastnicy Podhala i z ich strony nie był to wcale ukłon w stronę swojego trenera.

– Obaj zadeklarowali, że w przyszłości chcą być trenerami i mnie to cieszy. Takie spotkania na pewno im nie zaszkodzą, ale jedynie poszerzą ich wiedzę – śmiał się Valtonen.

A propos „Dziubka”, szefa Stowarzyszenia Zawodników Hokeja na Lodzie, wydawało się, że pozostanie przy swoich postanowieniach. Jednak, gdy otrzymał powołanie do kadry, nie odmówił, także udziału w meczach sparingowych w Finlandii. – Dobro reprezentacji jest najważniejsze, bo powrót na zaplecze elity jest najważniejszy. Robimy to również dla naszych kibiców, którzy oczekują zwycięstw – zadeklarował napastnik z Nowego Targu. Jednocześnie dodał, że spór z PZHL nie został rozwiązany i sprawa znajdzie finał w sądzie powszechnym.

Jest kilku do niedawna reprezentantów, którzy nadal trzymają twardy kurs. Przynajmniej na razie, nie zamierzają uczestniczyć w pracach w kadrze. – Nikt ze związku nie traktuje nas poważnie i stąd też zrezygnowaliśmy – stwierdził jeden z nieobecnych, prosząc o anonimowość. A ponadto zawodnicy protestujący mają trochę żalu, że w tej kwestii nie ma już jedności. – Jeszcze kilka miesięcy temu, w lecie, wszyscy deklarowaliśmy, że jesteśmy zdecydowani na protest do końca, ale tak już nie jest – dodaje po chwili nieco rozżalony były kadrowicz.

Kadra, jak już informowaliśmy, w niedzielę wyjechała autokarem do Berlina, a potem samolotem do Helsinek. Ekipa wczoraj przed południem dotarła do ośrodka przygotowań olimpijskich w Vierumaki i mogła już przeprowadzić trening. Hokeistów czekają dwa mecze kontrolne z czołowymi zespołami tamtejszej II ligi (Mestis), TUTO Hockey w Turku (12 grudnia) i KeuPa HT w Keuruu (15).

Realnego kształtu nabrały kolejne plany reprezentacji na zbliżający się rok. W lutym dojdzie do skutku wyjazd na Ukrainę, gdzie początkowo planowano dwumecz z reprezentacją tego kraju. Teraz jednak są prowadzone rozmowy, by u naszych wschodnich sąsiadów rozegrać turniej i niebawem powinniśmy poznać szczegóły. 8 kwietnia rozpoczyna się zgrupowanie kadry przed mistrzostwami świata w Tallinie, ale jeszcze nie wybrano lokalizacji. Zaplanowane są mecze towarzyskie z Węgrami. Potem treningi w Vierumaki, mecze towarzyskie z Litwą w Wilnie i stamtąd wylot do Tallina na turniej mistrzowski.