Kownacki: Jestem Polakiem z Łomży

Adam Kownacki (18 zw. – 14 KO) jest obecnie najwyżej notowanym polskim bokserem w wadze ciężkiej. W rankingu BoxRec zajmuje dziewiąte miejsce w świecie. W swoim ostatnim występie wygrał jednogłośnie na punkty z byłym mistrzem świata Amerykaninem Charlesem Martinem.

Podczas wtorkowego spotkania z Polonusami w Amber Steak House na Greenpoincie 29-letni Kownacki, który pochodzi spod Łomży, a wyemigrował z Polski w wieku siedmiu lat, przypomniał, że wychował się o kilka ulic od tej restauracji. Dziękował za ogromne zainteresowanie i wsparcie i zadeklarował, że czuje się dobrze i jest gotowy na kolejne wyzwanie. – Myślę, że będzie dobrze. Jestem w supernastroju, sparowałem, przygotowałem się i już się nie mogę doczekać pojedynku. To na pewno będzie dobra walka.

Przypomniał, że jest prawdopodobnie jedynym, poza słynnym Mikiem Tysonem, a na pewno jedynym Polakiem, który dwa razy z rzędu wygrał turniej Golden Gloves. – Dodaje mi to pewności, bo Złote Rękawice to największy poza olimpiadą turniej w boksie amatorskim.

Proszony o ocenę rywala zaznaczył, że Gerald Washington (19 zw. – 12 KO, 2 por., 1 rem.) – zanim zaczął uprawiać boks – grał w amerykański futbol. – Jest wysoki, ma 198 cm wzrostu i duży zasięg ramion, waży około 113 kg i posiada spore doświadczenie. Będzie to na pewno trudny egzamin, ale myślę, że go zdam. Wygrałem już z wysokim Charlesem Martinem i myślę, że teraz też dam sobie radę – ocenił „Baby Face”.

Podkreślił, że przygotowywał się do walki trenując dwa razy dziennie przez osiem tygodni. Składały się na to m.in. sparingi, bieganie, ćwiczenia siłowe i kondycyjne. Jego strategia – jak streścił – ma polegać będzie na tym, żeby skrócić dystans i jak najmocniej uderzać.

Wyraził zadowolenie ze wsparcia, na jakie może liczyć w trakcie swoich walk. Zwrócił uwagę, że przyjeżdża na nie coraz więcej rodaków z całych Stanów Zjednoczonych, a także z Polski i z Kanady.

– To fantastyczne uczucie, że jestem w stanie nas tak wszystkich jednoczyć. To strasznie pomaga, bo jak tylko mi zaczynać brakować sił, to ludzie dają mi „kopa”. Startuję oczywiście jako Polak. W Polsce, w Łomży się urodziłem, więc jestem Polakiem – poinformował, że po walce z Washingtonem wybiera się na wakacje do ojczyzny, żeby odpocząć.

Walką wieczoru 26 stycznia w Barclays Center na Brooklynie będzie pojedynek mistrza świata WBA wagi półśredniej Keitha Thurmana z Josesito Lopezem.

Z Nowego Jorku
Andrzej Dobrowolski
(PAP)

 

Na zdjęciu: Adam Kownacki często kibicował Tomaszowi Adamkowi.