Mateusz Bryk gwiazdą w Porubie

Wprawdzie nie planował odejścia z GKS-u Tychy, ale ostatecznie zdecydował się na powrót do macierzystego klubu JKH GKS Jastrzębie i chyba teraz tej decyzji nie żałuje – mowa o reprezentacyjnym defensorze, Mateuszu Bryku.


Był on niewątpliwie pierwszoplanową postacią pierwszego spotkania przedsezonowego rozgrywanego w ramach RT TORAX Cup. 30-letni defensor błysnął formę, bo zaliczy dwie asysty i zdobył zwycięskiego gola. Tym samym na lodowisku gospodarzy w Porubie, jednej z dzielnic Ostrawy, hokeiści z Jastrzębia wygrali 3:2 i zrobili pierwszy, by obronić trofeum zdobyte przed rokiem.

Ekipa Roberta Kalabera wystąpiła bez doświadczonego slowackiego napastnika Marka Hovorski, ale już z Patrikiem Nechvatalem, który został następcą Ondreja Raszki. I pokazał się z dobrej strony, broniąc w kilku trudnych sytuacjach. Również zespół z Porubdy pochwalił się nowymi nabytkami, bo szansę dostali łotewski bramkarz Ervins Musztukovs oraz fiński napastnik Markus Korkiakoski.

Mecz był zacięty i obfitował w wiele gorących momentów pod bramkami. Jednak jastrzębianie na 110 sek. przed końcem po uderzeniu Bryka krążek między parkanami Foltona (grał od 30 min) wpadł do siatki.

Teraz hokeistów JKH GKS Jastrzębie czekają kolejne spotkania pucharowe: Duklą Ihlava, Horacką Slavią Trzebicz, VHK Vsetin, Jestrzabi Prostejov i z HC Frydek-Mistek.


HC RT TORAX Poruba – JKH GKS Jastrzębie 2:3 (1:1, 1:0, 0:1, 0:1) po dogrywce

1:0 – Kanko – Hlinka – Pastor (6:01), 1:1 – Paś – Rac – Bryk (13:36, w podwójnej przewadze), 2:1 – Szpaczek – Hudeczek (23:37), 2:2 – Urbanowicz – Wałęga Bryk (59:35, 6 na 5), 2:3 – Bryk – Rac – Kasperlík (63:10).

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus