Milik wyłączony z gry

Juventus nie ma najlepszych tygodni. Do listy kłopotów dołączył tym razem uraz Arkadiusza Milika.


„Bianconeri” najchętniej zapadliby się pod ziemię i przeczekali najbliższe tygodnie, miesiące, a najlepiej całą rundę wiosenną. Najpierw decyzją sądu odjęto im 15 punktów i pozbawiono szans nie tylko na mistrzostwo Włoch, ale prawdopodobnie również na europejskie puchary. Następnie Juventus sromotnie przegrał z Napoli, zremisował z Atalantą, by w ostatniej kolejce ulec Monzie, a na dodatek stracić Arkadiusza Milika. Kontuzja Polaka prawdopodobnie wykluczy go z gry na sześć tygodni.

Mistrzostwa też stracą?

Włoska federacja piłkarska (FIGC) opublikowała w poniedziałek treść wyroku, jaki zapadł w sprawie Juventusu. Chodzi oczywiście o sprawę „plusvalenzy” i zatajanie części strat finansowych w rozliczeniach rocznych. Klub został ukarany odjęciem 15 punktów, a także zawieszeniem kilku do niedawna prominentnych działaczy „Bianconerich”. Jak się okazuje to może być dopiero początek problemów Juventusu.

Zdaniem włoskiego dziennikarza, Paolo Zilianiego klub może zostać ukarany nie tylko odjęciem punktów, ale nawet odebraniem mistrzostwa Włoch z sezonu 2019/2020. Kolejnym problemem może być wykluczenie z europejskich pucharów. Zatajanie części wynagrodzenia piłkarzy jest złamaniem zasad Finansowego Fair Play. Jeżeli UEFA będzie chciała przeprowadzić swoje śledztwo, to niewykluczone, że będą mieli poważne podstawy, aby ukarać zespół z Turynu.

Jeżeli Juventusowi odebrano by tytuł, to jego kibice wróciliby pamięcią do mrocznych czasów z pierwszej dekady XXI wieku. Wówczas, w efekcie afery korupcyjnej „Calciopoli” „Bianconerich” ukarano pozbawieniem mistrzostw Włoch z sezonów 2004/2005 i 2005/2006. Klub już ustosunkował się do opublikowanego w poniedziałek wyroku. „Jest to dokument przewidywalny merytorycznie, ale obarczony oczywistą nielogicznością, brakiem motywacji i bezpodstawnością prawną, któremu Spółka i osoby fizyczne będą się sprzeciwiać odwołaniem do Kolegium Gwarancyjnego w CONI w oczekiwanych terminach” – czytamy w komunikacie wystosowanym przez Juventus.

Sześć tygodni przerwy

Kolejne kłopoty tyczą się postawy zespołu Massimilliano Allegriego. „Bianconeri” nie wygrali trzech kolejnych spotkań w lidze. Dodatkowo w czwartek Juventus podejmie na swoim stadionie Lazio w ramach ćwierćfinału Pucharu Włoch. Wiadomo już, że w tym spotkaniu nie weźmie udziału Arkadiusz Milik. Polak w niedzielnym meczu z Monzą pojawił się na murawie w 58 minucie. Niewiele ponad 30 minut gry wystarczyło, by napastnik doznał urazu.

– Milik ma jakiś problem ze zginaczem. Poczuł ból po jednym z uderzeń. Teraz będzie musiał pauzować przez pewien czas. Najpewniej nie zobaczymy go w najbliższym meczu z Lazio – komentował stan zdrowia Polaka szkoleniowiec Juventusu. Dzień po meczu Milik przeszedł badania w J-Medical. Wykazały one uszkodzenie mięśnia półbłoniastego lewego uda. Kontuzja jest na tyle poważna, że napastnik przez kilka tygodni nie będzie mógł grać. Nie wystąpi nie tylko przeciwko Lazio, ale i w spotkaniach Ligi Europy, gdzie „Bianconeri” zmierzą się z francuskim Nantes. Za dwa tygodnie będzie wiadomo, jak długa przerwa czekać będzie reprezentanta Polski.


Na zdjęciu: Arkadiusz Milik nie pomoże Juventusowi w najbliższych, niezwykle trudnych tygodniach.

Fot. Marco Alpozzi/LaPresse/SIPA USA/PressFocus