MKS Będzin. Kierunek stolica

Jan Fornal i Michał Superlak w nowym sezonie PlusLigi występować będą w VERVIE Warszawa. W MKS-ie B byli zmiennikami i podobna rola jest im pisana w stolicy.


Będzinianie już wcześniej ogłosili, że rozstają się z Superlakiem, który przegrał rywalizację na pozycji atakującego z Rafałem Faryną, ale chcieli koniecznie zatrzymać Fornala. Młody przyjmujący miał bowiem kilka udanych spotkań, które potwierdziły, że drzemie w nim spory potencjał. Jak zwykle, o ostatecznym rozstrzygnięciu sprawy zadecydowały pieniądze. Tak więc po 2 latach gry w Będzinie, brat występującego ostatnio w Jastrzębskim Węglu Tomasza Fornala rozstaje się z MKS-em.

– Jeszcze w trakcie sezonu, zanim pojawiła się pandemia koronawirusa, złożyliśmy Jankowi propozycję podpisania nowego kontraktu. Chcieliśmy go zatrzymać wyższą ofertą i taką dostał. VERVA zaoferowała mu widocznie jeszcze lepsze pieniądze i chłopak postanowił przenieść się do Warszawy. W nowym klubie nie będzie miał za dużo okazji do grania, na przyjęciu będą Artur Szalpuk i Bartek Kwolek. To będzie ich podstawowa dwójka – uważa Jakub Bednaruk trener MKS-u.

Jeśli chodzi o Superlaka to miał niezły początek w Będzinie. To on był podstawowym atakującym w pierwszych meczach. Faryna wchodził z ławki, ale szybko zamienili się rolami.

– Już w styczniu było jasne, kto z tej dwójki atakujących zostanie w klubie. Zwycięzca rywalizacji miał dostać ofertę nowego, znacznie wyższego kontraktu. I już wtedy było wiadomo, że dostanie ją Rafał. A Michał ma szansę gry w podstawowym składzie VERVY, która potrzebuje dobrego atakującego. Jest lepszym zawodnikiem od Kuby Ziobrowskiego – zaznacza Bednaruk.


Przeczytaj jeszcze: Procedury do opracowania


Będzinianie ogłosili na razie, że w drużynie zostali na kolejny sezon: Artur Ratajczak (kapitan), Rafał Sobański i Faryna. Kolejne nazwiska zostaną odkryte w najbliższych dniach, gdy dopięty zostanie budżet. W grupie nowych mają się znaleźć Brazylijczycy: Thiago Veloso, Fabio Rodrigues i Jose Ademar Santana. Działacze negocjują ponadto ze środkowym Dawidem Dryją, zachęcając go do podpisania nowej umowy. Kontuzja, której doznał w trakcie minionego sezonu nie jest groźna i obejdzie się bez operacji (wystarczą zabiegi rehabilitacyjne).

Będzinianie w przerwie zagrają w letniej lidze na plaży, w której rywalizować będą 4-osobowe drużyny.

– Wchodzimy w to, będziemy wysyłać naszych zawodników na plażę. Pierwszy turniej odbędzie się pod koniec lipca – usłyszeliśmy w klubie.