MKS Kluczbork. „Przyzwyczajeni” do porażek

 

Tym razem lepszy od MKS-u Kluczbork okazał się lider grupy II trzeciej ligi, KKS 1925 Kalisz. Drużyna trenera Ryszarda Wieczorka wygrała w sobotę 3:1. We wcześniejszych potyczkach ekipa trenera Furlepy przegrała z GKS-em 1962 Jastrzębie 0:3, rezerwami Śląska Wrocław 2:4 i Skrą Częstochowa 1:5 oraz pokonała 3:2 Polonię Nysa.

W ubiegłym tygodniu do drużyny z Kluczborka dołączył niespełna 27-letni Paweł Baraniak, który może grać jako ofensywny pomocnik lub napastnik. Wychowanek Sokoła Świba, ostatnio występujący w RKS-ie Radomsko, grał już w MKS-ie w sezonie 2017/2018. Wystąpił wówczas w 33 meczach w II lidze, strzelając w nich trzy gole.

– Może się nam przydać jako napastnik – powiedział po sobotnim sparingu trener Jan Furlepa. – Mimo porażki jestem zadowolony z postawy swojego zespołu, bo właśnie zakończyliśmy zgrupowanie, na którym bardzo ciężko pracowaliśmy. To było zresztą widoczne. Wciąż poszukuję piłkarzy, którzy wzmocnią kadrę. Chcę pozyskać jeszcze drugiego bramkarza, napastnika i obrońcę.

Kolejnym sparingpartnerem biało-niebieskich będzie Stal Brzeg, z którą zmierzą się w sobotę, 8 lutego.

 

MKS Kluczbork – KKS 1925 Kalisz 1:3 (0:1)

0:1 – Sabiłło, 32 min, 0:2 – Kaczyński, 51 min (karny), 1:2 – Szepeta, 84 min, 1:3 – Majewski, 86 min.

KLUCZBORK: Szymański (46. Jeziorowski) – Orłowicz (46. Paradowski), Szukiełowicz (46. Gierak), Jelonek, Witkowski – Włodarczyk, Mazur (46. Szepeta), Nykiel (46. zawodnik testowany), Ryś (46. zawodnik testowany), Palat (46. Jaszczak) – Baraniak (46. Kowalski). Trener Jan FURLEPA.