Nieciecza ma wicelidera!

Pokonując w zaległym meczu Puszczę, ekipa Bruk-Betu wyprzedziła w pierwszoligowej tabeli Ruch Chorzów.


Serce Małopolski biło się w środę o podium. Przed zaległym meczem Niecieczy z Niepołomicami trzecią lokatę zajmował Kraków, rzecz jasna pod postacią Wisły. Środowy zwycięzca miał ją jednak przeskoczyć i szybko stało się jasne, że tym kimś będzie Bruk-Bet. Dodatkowo „Słonie” wyprzedziły także Ruch, zajmując miejsce drugie, premiowane bezpośrednim awansem do ekstraklasy.

Pech razy dwa

42 sekund potrzebowali gospodarze, aby wyjść na prowadzenie. Prowodyrem zamieszania okazał się zimowy nabytek Puszczy, 21-letni Roman Jakuba, który jako ostatni obrońca chciał wybić zbliżającą się piłkę, ale… nie trafił w nią. Dzięki temu w sytuacji oko w oko z bramkarzem znalazł się Andrzej Trubeha i wyprowadził Termalikę na prowadzenie. Goście nie bardzo potrafili otrząsnąć się po szybkim ciosie, który kazał zweryfikować ich wszystkie przedmeczowe plany. Jakby tego było mało, po raz drugi „ukłuł” ich w 20 minucie Andrij Dombrowskij. 27-letni pomocnik uderzył zza „szesnastki”, ale na drodze jego strzału stanął… Jakuba. Futbolówka odbita od głowy Ukraińca uniemożliwiła interwencję Kewinowi Komarowi i zrobiło się 2:0.

Puszcza była w szoku. Przejęła inicjatywę, którą chętnie oddał jej Bruk-Bet, lecz na niewiele się to zdało. Tomasz Loska nie miał dużo pracy między niecieczańskimi słupkami, aż do 42 minuty, kiedy kompletnie zasłonięty obronił uderzenie Wojciecha Hajdy. Tuż przed końcem pierwszej połowy z rzutu wolnego próbował go zaskoczyć jeszcze Marcel Pięczek i… tyle. Źle wyglądało to z perspektywy przyjezdnych, dlatego nie mogło dziwić, że trener Tomasz Tułacz już w przerwie dokonał potrójnej zmiany. Dały one szybki efekt.

Nie poddali się

Chwilę po wznowieniu gry wprowadzony z ławki Lucjan Klisiewicz został sfaulowany w okolicy pola karnego Bruk-Betu. To poskutkowało rzutem wolnym, jego sprytnym rozegraniem, dograniem Pięczka i trafieniem Roka Kidricia. Słoweński napastnik zdobył tym samym swoją trzecią bramkę w trzecim występie z rzędu! Na marginesie, Klisiewicza sfaulował wówczas Wiktor Biedrzycki, za co obejrzał żółtą kartkę. Chwilę później miało miejsce podobne przewinienie z tym samym duetem, ale sędzia Sebastian Krasny tym razem oszczędził obrońcę „Słoni”, choć gracze Puszczy mieli na ten temat inne zdanie.

Co ciekawe, Biedrzycki przyczynił się do… czerwonej kartki, jaką po godzinie gry zobaczył Hajda! Pomocnik „Żubrów” odebrał piłkę rywalowi, chciał ruszyć z kontrą, ale stracił nad nią panowanie i sfaulować stopera gospodarzy, za co obejrzał drugie „żółtko”. Od tego momentu mecz stał się bardziej otwarty, ale i chaotyczny. Puszcza miała świetną sytuację na wyrównanie w 78 minucie, ale nieznacznie pomylił się Hubert Tomalski. Bruk-Bet z kolei nie potrafił w pełni wykorzystać przewagi jednego gracza, w efekcie czego wynik nie uległ już zmianie. Termalica wygrała 2:1 i Nieciecza ma wicelidera!

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Puszcza Niepołomice 2:1 (2:0)

1:0 – Trubeha (1), 2:0 – Dombrowskij (20), 2:1 – Kidrić (48)

BRUK-BET: Loska – Tekijaski, Putiwcew, Biedrzycki – Zawijskij, Dombrowskij (87. Farbiszewski), Ambrosiewicz, Hilbrycht (63. Fornalczyk) – Karasek (78. Błachewicz) – Poznar (63. Hubinek), Trubeha (87. Śpiewak). Trener Radoslav LATAL.

PUSZCZA: Komar – Pięczek (88. Gruszecki), Wojcinowicz, Jakuba, Koj – Hajda, Serafin – Thiakane (46. Tomalski), Zapolnik (46. Kramarz), Boguski (46. Klisiewicz) – Kidrić (64. Stec). Trener Tomasz TUŁACZ.

Sędziował Sebastian Krasny (Kraków). Widzów 1645. Żółte kartki: Ambrosiewicz, Biedrzycki, Hilbrycht, Loska, Tekijaski, Hubinek – Hajda (x2), Jakuba, Koj, Kramarz (90+1). Czerwona kartka: Hajda (60. druga żółta)

Piłkarz meczu – Andrij DOMBROWSKIJ.


Na zdjęciu: Tomasz Loska puścił jednego gola, ale jego Bruk-Bet i tak pokonał Puszczę, wskakując na drugie miejsce w tabeli.
Fot. Łukasz Sobala/Press Focus