Piast znów w Gliwicach

Po śniadaniu, porannych zajęciach i obiedzie zawodnicy koło trzynastej wsiedli do autokaru i udali się do domów. – We Wronkach pracowaliśmy w bardzo dobry warunkach – opowiada trener Piasta Waldemar Fornalik.

– Mieliśmy tam bardzo dobre warunki pobytowe, do naszej dyspozycji były dwa bardzo dobrej jakości boiska, siłownię i znakomite warunki do odnowy biologicznej. Wszyscy wrócili na Śląsk zdrowi, jedynie na drobne urazy narzekali Martin Konczkowski i Tom Hateley, ale to niegroźne kontuzje, wkrótce obaj wrócą do normalnych treningów. Jak to w tym okresie pracowaliśmy głównie nad poprawą cech motorycznych – siły, kondycji, szybkości, ale było przy tym sporo zajęć z piłkami, co naturalnie podobało się zawodnikom. Ja z kolei podziękowałem im za zaangażowanie i naprawdę dobrej jakości pracę, jak wykonali na obozie – zakończył trener Fornalik.

W nagrodę „piastunki” dziś dostały dzień wolny, a do zajęć wrócą w czwartek. Być może tego dnia dowiemy się o kolejnych nowych twarzach, jakie pojawią się w Gliwicach, jednak szkoleniowiec nie chciał zdradzać nazwisk kim zainteresowany jest sztab szkoleniowy. W sobotę Piast rozegra kolejny mecz towarzyski. Tym razem w Kluczborku (13.00) podopieczni Waldemara Fornalika skonfrontują formę ze Śląskiem Wrocław.