Podtrzymane marzenia

Zadanie wykonali, choć zdegradowane już Dafi Społem nie złożyło broni. Dla gospodarzy było to bowiem pożegnalne spotkanie w ekstraklasie we własnej hali i chcieli się zaprezentować z jak najlepszej strony. Mecz nie stał na wysokim poziomie. Siatkarze nie forsowali tempa, sporo było błędów, ale emocji nie brakowało.

Gra była wyrównana. Goście mieli jednak Grzegorza Boćka. Potężny atakujący po raz kolejny pokazał swój potencjał. Atakował mocno, pewnie i skutecznie. W decydujących momentach ręka mu nie drżała, w odróżnieniu od rywala. Tomislav Dokić potrafi mocno zbijać, ale brakuje mu pewności i odporności psychicznej, co pokazał w I secie. Kielczanie przegrywali 23:24, ale mieli w górze piłkę na remis. Dokić, choć miał przed sobą pojedynczy blok, wystrzelił potężnie w aut.

 

Dafi Społem Kielce – Aluron Virtu Warta Zawiercie 1:3 (23:25, 19:25, 25:22, 20:25)

KIELCE: Stępień (2), Wachnik (13), Schamlewski (8), Dokić (19), Łapszyński (9), Nalobin (7), Biniek (libero) oraz Orobko, Superlak (2), Adamski, Morozau (2). Trener Dariusz DASZKIEWICZ.
ZAWIERCIE: Pająk (6), Żuk (12), Swodczyk (3), Bociek (25), Patak (4), Smith (9), Koga (libero) oraz Długosz, Zajder (3), Andrzejewski (libero), De Leon (8). Trener Emanuele ZANINI.
Sędziowali: Maciej Maciejewski (Szczecin) i Piotr Skowroński (Gdańsk). Widzów 1520.
Przebieg meczu
I: 8:10, 13:15, 19:20, 23:25.
II: 10:9, 13:15, 17:20, 19:25.
III: 10:7, 15:13, 20:18, 25:22.
IV: 8:10, 11:15, 14:20, 20:25.
Bohater – Grzegorz BOCIEK.