Tak prezentuje się złota drużyna Piasta Gliwice [ZOBACZ GALERIĘ]
MIKKEL KIRKESKOV
(obrońca)
Pewny siebie, dumny Duńczyk. Wyróżniający się na boisku zawodnik, nie tylko fryzurą. Rudowłosy zawodnik jest jednak towarzyski, lubi spędzać czas z kolegami z drużyny. Gdy się go o coś zapyta, zawsze ma swoje, ciekawe, zdanie na dany temat. Zanotował ogromny skok jakościowy.
JAKUB CZERWIŃSKI
(obrońca)
Wygląda groźnie, ale to uśmiechnięty, otwarty, dobrze wychowany człowiek, który stara się wypowiadać w sposób dyplomatyczny. Galicyjskie wychowanie. Inteligentny i bardzo rodzinny, od niedawna ma syna. Bardzo lubiany w szatni. Mocno wierzący.
MARCIN PIETROWSKI
(obrońca)
Pochodzi z Gdańska, ale na Górnym Śląsku czuje się bardzo dobrze i nigdzie nie chce się ruszać.
Ważny głos w szatni. Przywiązuje dużą wagę do szczegółów. Zawsze przygotowany do zajęć i gry. „Księgowy” w szatni. Uniwersalny żołnierz, zagra wszędzie.
MARTIN KONCZKOWSKI
(obrońca)
Jedyny Ślązak z krwi i kości w gliwickiej szatni. Pochodzi z Rudy Śląskiej. Skromny, lecz tytan pracy. Profesjonalista pełną gębą. Z niejednego pieca jadł chleb. W Ruchu Chorzów poznał smak ekstraklasy, ale w Piaście pokazał jak bardzo się rozwinął. Bardzo wierzący.
TOMASZ MOKWA
(obrońca)
Skromny, zawsze uśmiechnięty i chętny do pomocy. Zawsze przygotowany i zaangażowany, nie obrażał się, gdy nie znajdował się w osiemnastce. Pomógł Piastowi zdobyć wicemistrzostwo Polski 3 lata temu i choć później jego losy różnie się układały, znów służy pomocą gliwickiej drużynie.
DAMIAN BYRTEK
(obrońca)
Musiał wykazać się ogromną cierpliwością i mocno czeka na swoją szansę. Choć w tym sezonie przede wszystkim podnosił rywalizację na treningu, to na nikogo się nie obrażał. Wręcz przeciwnie, to straszny dowcipniś, który dba o dobrą atmosferę w zespole..
ALEKSANDAR SEDLAR
(obrońca)
Jak na gościa z Bałkanów, a konkretnie z Serbii jest małomówny. Na boisku pozbawiony układu nerwowego. W szatni ma ksywkę „Maszyna”. Bardzo konkretny. W Piaście od kilku lat, ale w tym sezonie prezentował się wyśmienicie i nic dziwnego, że został nominowany do tytułu najlepszego obrońcy w ekstraklasie.
UROSZ KORUN
(obrońca)
Słoweniec, który bardzo dobrze czuje się w Polsce i Gliwicach. Podobnie, jak jego rodzina. Pozytywnie nastawiony do życia, poliglota i rodzinny facet. Solidny i profesjonalny w pracy. Na boisku zadziora. W tym sezonie był głównie zastępcą dla stoperów i gdy dostawał szansę nie zawodził. Ważny element drużyny.
TOMASZ JODŁOWIEC
(pomocnik)
Naturszczyk. Gliwicki „Hulk”. Bardzo dobry, doświadczony i najbardziej utytułowany piłkarz ze wszystkich gliwiczan. Bardzo lubiany w szatni. Przy Okrzei odżył i czuje się tu lepiej niż w Warszawie. Grając w Piaście odzyskał radość gry i dołożył kilka solidnych cegieł do tak udanego sezonu w ekstraklasie.