Raków Częstochowa. Czekanie na losowanie

Częstochowianie po odejściu Jakuba Araka i niepewnej sytuacji Ilji Szkuryna poszukiwali nowego napastnika, który wzmocni rywalizację w ataku.


O tym, że Fabian Piasecki trafi pod Jasną Górę mówiło się już od dawna. Pierwsze rozmowy miały miejsce jeszcze zimą, jednak wtedy nie doszło do finalizacji. Tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie, by piłkarz pojawił się przy Limanowskiego i rozpoczął treningi z zespołem.

Pasuje idealnie

Przenosiny Piaseckiego do Rakowa nie są zaskoczeniem. Napastnik ma wszelkie predyspozycje do tego, by walczyć o miejsce w składzie z Vladislavsem Gutkovskisem. – To zawodnik o naszym profilu na pozycję numer „9”. Jesteśmy głęboko przekonani, że znacząco wzmocni on rywalizację wśród napastników i liczymy, że pomoże nam w realizacji naszych celów w najbliższych sezonach – powiedział Robert Graf, dyrektor sportowy Rakowa.

Mankamentem zawodnika wydaje się… skuteczność. 27-latek w poprzednim sezonie zdobył łącznie dziewięć goli i zaliczył sześć asyst w 38 spotkaniach. Częstochowianie przy wyborze napastnika nie kierują się jednak przede wszystkim skutecznością, a przydatnością zespołowi. Stąd wybór Piaseckiego może się opłacić. Sam zawodnik nie mógł się doczekać pierwszych treningów z zespołem.

– Na pewno czuję ekscytację. Cieszę się, że trafiłem do takiego klubu, jakim jest Raków. Przede wszystkim do takiego zespołu, który w poprzednim sezonie do końca walczył o mistrzostwo Polski. Bardzo się cieszę z tego transferu – powiedział 27-letni napastnik, który w poprzednim sezonie reprezentował Stal i Śląsk.

Kto pucharowym rywalem?

Piasecki oraz zakontraktowany w sobotę Stratos Svarnas mieli okazję trenować wczoraj. Częstochowianie we wtorek odbyli pierwszy trening. Najbliższe dni spędzą na swoich obiektach, by następnie wyjechać do Sochocina, gdzie rozpoczną pierwsze i zarazem jedyne zgrupowanie przed nowymi rozgrywkami. Zespół będzie tam przebywał do 1 lipca i rozegra w tym czasie cztery sparingi z polskimi zespołami – Lechią Gdańsk, Chojniczanką Chojnice i podwójny z Wisłą Płock.

Na pierwszym treningu zabrakło kilku zawodników, między innymi Vladislavsa Gutkovskisa i Deiana Sorescu. Obaj są jeszcze na zgrupowaniu reprezentacji i do zespołu dołączą dopiero za kilka dni. Podobnie z Patrykiem Kunem, który nie otrzymał szansy na debiut w kadrze.

Dla cyklu przygotowań ważne będzie dzisiejsze losowanie drugiej rundy eliminacji do Ligi Konferencji. Wówczas okaże się, jak daleki wyjazd czeka częstochowian oraz jak duże wyzwanie będzie stało przed zawodnikami trenera Marka Papszuna. Pierwsze spotkanie w eliminacjach Raków rozegra 21 lipca, a więc już po ligowej inauguracji i po rywalizacji z Lechem w ramach Superpucharu Polski.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus