Jaka gra, taki koszyk

To efekt „tylko” drugiego miejsca w grupie eliminacyjnej oraz rankingu poprzedniego Euro – dwa lata temu – w którym polskich piłkarzy ręcznych zabrakło. Teraz awans zapewnili sobie dopiero w ostatniej rundzie spotkań, pokonując Izrael w Płocku 26:23. Pierwsze miejsce zajęli Niemcy, którzy zaliczyli komplet sześciu zwycięstw.

Polacy zdobyli zaledwie 5 punktów. W październikowych spotkaniach eliminacyjnych zwyciężyli w Ostrowcu Świętokrzyskim Kosowo 37:13, a potem niespodziewanie przegrali na wyjeździe z Izraelem 24:25. W kwietniu dwukrotnie ulegli Niemcom, a w środę ponownie rozczarowali, zaledwie remisując z Kosowem w Prisztinie 23:23. Jednak ostatecznie po trzech latach i nieobecności w ME 2018 i MŚ 2019 – znów zagrają w międzynarodowej imprezie. – Za styl proszę nie winić zawodników. Wiem, że mecz z Izraelem nie był piękny, ale cieszę się, że wygraliśmy w trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy. Mamy teraz trochę czasu, żeby popracować, poprawić błędy, dojdzie też kilku zawodników – mówi selekcjoner Patryk Rombel.

Euro w 2020 roku (9-26 stycznia) po raz pierwszy odbędzie się z udziałem 24 drużyn, a jego gospodarzem będą po raz pierwszy trzy kraje: Austria, Norwegia oraz Szwecja. Oprócz trzech współgospodarzy zagwarantowany udział w turnieju ma broniąca tytułu Hiszpania.

Były męczarnie, ale się udało. Biało-czerwoni jadą na Euro!

W ostatniej fazie eliminacji uczestniczyły 32 zespoły podzielone na 8 grup. Awans zapewniły sobie po dwie najlepsze drużyny z każdej z nich, oprócz Polski i Niemiec także Chorwacja i Szwajcaria (grupa 2), Macedonia Płn. i Islandia (3), Słowenia i Łotwa (4), Czechy i Białoruś (5), Francja i Portugalia (6), Węgry i Rosja (7) oraz Dania i Czarnogóra (8). Promocję uzyskały także cztery reprezentacje z trzecich miejsc z najlepszym bilansem. Wśród tych ostatnich szczęśliwców – oprócz Serbii i Ukrainy – znaleźli się znani z naszej superligi Holender Iso Sluijters z Górnika Zabrze oraz Bośniacy Nikola Prcze i Marko Mamić (ostatnio Azoty Puławy).

Losowanie turnieju odbędzie się w kolejny piątek 28 czerwca o 18.45 w Wiedniu. Europejska federacja podzieliła 24 ekipy na 4 koszyki. W wyniku losowania rundy wstępnej powstanie sześć grup czterozespołowych. Do sześciu miast przypisani już zostali wszyscy gospodarze oraz trzy inne zespoły wskazane przez organizatorów. I tak w Grazu (A) zagra Chorwacja, w Wiedniu (B) Austria, w Trondheim Niemcy (C) i Norwegia (D), w Malmoe (E) Dania, a w Goeteborgu (F) Szwecja.

12 najlepszych drużyn – po dwie czołowe z każdej grupy – utworzą dwie 6-zespołowe grupy rundy głównej (w Wiedniu i Malmoe); półfinały i mecze o medale odbędą się w Sztokholmie.

 

Na zdjęciu: Trener reprezentacji Patryk Rombel ma niewiele czasu na zbudowanie reprezentacji na mistrzostwa Europy…

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ