Ruch Chorzów. Młodzież słabsza od „Cidrów”

Chorzowianie dzień wcześniej wrócili ze zgrupowania w Nowym Targu, bo nadarzyła się możliwość rozegrania na „Kresach” sparingu z „Cidrami”.


Trener Łukasz Bereta desygnował do gry zespół złożony głównie z młodzieżowców. Od 1 minuty zagrał testowany Anatolij Kozłenko. Ukraiński stoper jeszcze nie przekonał jednak włodarzy Ruchu na tyle, by zaczęli załatwiać jego wypożyczenie z GKS-u Tychy. Niepokonani tej zimy radzionkowianie wygrali zasłużenie, a miejscowym przypomniał o sobie Michał Szromek.

Chorzowianie chcieli pozyskać tej zimy 19-letniego napastnika, ale ten postanowił nie ruszać się z „Cidrów”. Wczoraj nie tylko zdobył bramkę – to po faulu na nim czerwoną kartkę ujrzał Bartłomiej Kulejewski.

Mecz dograno jednak w pełnych składach, a w końcówce gospodarze zaliczyli kontaktowe trafienie po pięknej próbie Jakuba Rudka z rzutu wolnego. W sobotę (13.00) w dużo silniejszym zestawieniu zagrają na wyjeździe z II-ligową Garbarnią.


Ruch Chorzów – Ruch Radzionków 1:2 (0:1)

0:1 – Piecuch, 41 min, 0:2 – Szromek, 73 min, 1:2 – Rudek, 83 min (wolny).

CHORZÓW: Grzywaczewski – Lechowicz, Słota, Kozłenko, Będzieszak – Neugebauer, Foszmańczyk – Mamis, Siwek, Rudek – Swikszcz. Grali także: T. Nowak, Kulejewski, Kowalski, Wójtowicz, Wojtek. Trener Łukasz BERETA.

RADZIONKÓW: Gruner – Wnuk, Banaś, Skalski, Ćwielong, Piecuch, Dudziński, Turczyn, Wojsyk, Pietryga, Jaworek. [Grali także]: Strzelczyk, Kopeć, Pietrycha, Boudguiga, Zalewski, Cichecki, Trzcionka, Gwiaździński, Rocki, Siwy, Harmata, Szromek. Trener Marcin DZIEWULSKI.


Fot. facebook.com/ruchchorzow